Znalazłem perełkę na GPW! Niska wycena, wysoka dywidenda i świetne perspektywy!

3 dni temu

Sektor bankowy? Spółki dywidendowe? Ci z Was, którzy zaglądają tutaj regularnie, doskonale wiedzą, iż to nie jest moja bajka i generalnie trzymam się od nich z daleka. Ale! Trzeba uczciwie przyznać, iż czasem choćby taka… nieco skostniała branża potrafi mnie pozytywnie zaskoczyć, a ponieważ wiem, iż wielu z Was wręcz uwielbia tego typu stabilne, regularnie dzielące się zyskiem inwestycje, to warto czasem i na ten temat powiedzieć kilka słów.

Co więc powiecie na absolutnie wybuchowe połączenie: inwestycja w przyszłościowe branże, rosnące choćby o 22% rocznie, a do tego spółka ze wskaźnikiem Cena do Zysku poniżej 9 i stopą dywidendy przekraczającą… 10%?! To właśnie spółka, o której dziś opowiem. Bank Handlowy notowany na GPW – czyli znany Wam pewnie szerzej pod marką Citi Handlowy, właśnie zaprezentował swoją nową i mega ambitną strategię na lata 2025–2027, a wszystko to… brzmi naprawdę, ale to naprawdę obiecująco!

Znalazłem perełkę na GPW! Niska wycena, wysoka dywidenda i świetne perspektywy!

Inwestuj z XTB! Podczas rejestracji podaj kod DNARYNKOW i odbierz darmowy kurs inwestowania dla początkujących

Załóż konto na: https://link-pso.xtb.com/pso/aKgIe

Historia Banku Handlowego

Na sam początek, dosłownie kilka słów historii, bo to ważne w kontekście tej instytucji. Handlowy został założony – uwaga – już w 1870 roku przez grupę inwestorów, z legendarnym Leopoldem Kronenbergiem na czele!

To najstarszy i nieprzerwanie działający bank komercyjny w Polsce. Działał nieprzerwanie przez obie wojny światowe. Po 1945 roku, w nowej, powojennej rzeczywistości, bank stał się głównym miejscem dla zagranicznych instytucji finansowych, a w 1964 roku uzyskał choćby faktyczny monopol na obsługę wszystkich transakcji polskiego handlu zagranicznego.

Po transformacji ustrojowej w 1989 roku, bank co prawda stracił swój monopol na rozliczenia zagraniczne, ale jednocześnie znacząco rozszerzył zakres swojej działalności o nowe, typowo komercyjne usługi bankowe i dynamicznie zwiększył liczbę oddziałów w kraju.

W 1997 roku z sukcesem zadebiutował na GPW, a przełomowy moment nastąpił w 2000 roku, kiedy globalny gigant finansowy, Citigroup, przejął większościowy pakiet Handlowego. Od 2003 roku bank oficjalnie działa pod znaną dziś nazwą Citi Handlowy.

Bank świadczy szeroki wachlarz usług bankowości korporacyjnej, inwestycyjnej oraz detalicznej, ALE ten ostatni segment, właśnie przechodzi do historii.

Wzrost przychodów i sytuacja sektora bankowego

W ostatnich, niezwykle sprzyjających dla sektora bankowego latach, Citi bardzo dobrze wykorzystał okres podwyższonych stóp procentowych, co pozwoliło mu znacząco, wręcz skokowo, zwiększyć swoje przychody odsetkowe z prowadzonej działalności.

W 2019 roku wynosiły one około 1,4 miliarda złotych, a już w 2024 roku sięgnęły imponujących 4,4 miliarda złotych! To wzrost o zawrotne 215% w ciągu zaledwie pięciu lat!

Dla porównania, największy polski bank, PKO BP, w tym samym okresie zwiększył swoje przychody odsetkowe „zaledwie” o 160%. Też świetny wynik, oczywiście, ale trzeba uczciwie przyznać, iż Citi Handlowy jeszcze lepiej wykorzystał ten sprzyjający bankom moment – przynajmniej pod tym konkretnym względem.

Nowa strategia – Bank Globalnego Biznesu

No dobrze, ale dlaczego w ogóle o tym dzisiaj mówię i czemu ta nowa strategia Citi Handlowego tak zwróciła moją uwagę? Większość banków w Polsce już za chwilę będzie musiała zmierzyć się z nową rzeczywistością, czyli kolejnymi obniżkami stóp procentowych.

Tymczasem jednym z absolutnie kluczowych założeń nowej strategii Citi Handlowego jest właśnie.. zmniejszenie swojej zależności od aktualnego poziomu stóp procentowych! Bank ogłosił, iż sprzedaje swoją działalność detaliczną do Velo Banku i skupi się tylko i wyłącznie na bankowości instytucjonalnej. Zaprezentował choćby nowe hasło – Bank Globalnego Biznesu.
Wybrano na to niemal idealny moment. Rada Polityki Pieniężnej niedawno ścięła główną stopę procentową o pół punktu procentowego i w ciągu kolejnych 12 miesięcy zrobi to prawdopodobnie ponownie.

Nowa strategia Citi jest dobrym krokiem do przodu w świetle tych zmian. Jak konkretnie bank chce zmniejszyć swoją niekorzystną zależność od wahań stóp procentowych i co jeszcze interesującego znajdziemy w planie na lata 2025–2027?

Przede wszystkim, Citi definitywnie wychodzi z segmentu tradycyjnej bankowości dla klientów indywidualnych, to znaczy zwykłych konsumentów – nas wszystkich, który w ostatnich latach odpowiadał za coraz mniejszą część jego wyników finansowych i był jednocześnie znacznie bardziej wrażliwy na wahania stóp procentowych.

W swojej nowej strategii bank zamierza w pełni skoncentrować się na znacznie bardziej rentownej i perspektywicznej bankowości instytucjonalnej. Już w 2024 roku ten właśnie segment odpowiadał za aż 72% wszystkich przychodów Citi Handlowego i charakteryzuje się historycznie znacznie wyższą rentownością.

Citi chce być kluczowym i preferowanym partnerem finansowym dla największych firm i najważniejszych instytucji działających w Polsce oraz liderem w kompleksowej obsłudze tych przedsiębiorstw. Bank planuje także aktywnie uczestniczyć w finansowaniu wybranych, strategicznych inwestycji o znaczeniu ogólnokrajowym.

Formalne wydzielenie i sprzedaż całej dotychczasowej działalności detalicznej ma, według szacunków ma uwolnić około 400 milionów złotych nadwyżki kapitałowej, którą bank zamierza w całości przeznaczyć na rozwój wspomnianej bardziej rentownej bankowości instytucjonalnej. Bank zakłada, iż już do 2027 roku uda mu się w pełni zrekompensować utracone zyski z wydzielonego segmentu detalicznego właśnie dzięki nowym, perspektywicznym inicjatywom w obszarze obsługi firm i instytucji.

Zamknięcie całej transakcji sprzedaży segmentu detalicznego planowane jest w tej chwili na połowę 2026 roku. Cena sprzedaży została ustalona na 532 miliony złotych, z czego 100 milionów złotych jest uzależnione od wyników operacyjnych osiągniętych przez ten segment na moment finalizacji transakcji – czyli, mówiąc wprost, jeżeli te wyniki będą słabe, to ostateczna kwota sprzedaży może spaść do 432 milionów złotych.

Po sfinalizowaniu tej transakcji Handlowy pozostanie spółką notowaną na GPW i będzie według zapowiedzi konsekwentnie kontynuować swoją dotychczasową politykę dywidendową, zakładającą wypłatę na poziomie od 75% do choćby 100% rocznego zysku netto.

Co więcej, zarząd banku jasno deklaruje, iż jeżeli tylko polski regulator rynku finansowego (czyli KNF) wyrazi na to zgodę, to środki uzyskane ze sprzedaży bankowości detalicznej również w całości trafią do kieszeni akcjonariuszy, prawdopodobnie w formie specjalnej, dodatkowej dywidendy!

Czyli, podsumowując ten pierwszy krok: bank sprzedaje swoją działalność detaliczną – tę odpowiadającą za obsługę zwykłego konsumenta (czyli lokaty, depozyty, kredyty hipoteczne, karty kredytowe itd.) – oraz zamierza wypłacić uzyskane w ten sposób środki swoim akcjonariuszom w formie dywidendy (przynajmniej w części). Już to powinno pobudzać inwestorów.

Dołącz do nas na Twitterze oraz YouTube i bądź na bieżąco!

Plany rozwoju na lata 2025–2027

Mamy jednak też drugi, równie istotny krok całej strategii. Spółka jasno wspomina przecież, iż już do 2027 roku zamierza w pełni zasypać dziurę w wynikach finansowych, która powstanie po sprzedaży segmentu detalicznego. Jak konkretnie chce to osiągnąć? I tutaj, moi drodzy, robi się naprawdę najciekawiej, bo właśnie w tym miejscu pojawiają się absolutnie najważniejsze i najbardziej perspektywiczne elementy całej tej nowej układanki.

Citi Handlowy zamierza bowiem w najbliższych latach skupić się na finansowaniu i obsłudze tych obszarów gospodarki, które są w tej chwili najbardziej przyszłościowe i dynamicznie rosnące.

Nie chodzi tu oczywiście o to, iż bank sam zacznie nagle produkować chipy do sztucznej inteligencji czy budować farmy wiatrowe – chodzi raczej o to, iż chce on skoncentrować swoje wysiłki i kapitał na finansowaniu tych właśnie branż, o których jest dzisiaj najgłośniej i które znajdują się na celowniku zarówno polityków odpowiedzialnych za rozwój gospodarczy kraju, jak i samego, wiecznie głodnego wzrostu, rynku kapitałowego.

Citi chce się w ten sposób niejako sprytnie „podpiąć” pod dynamiczny wzrost swoich obecnych i przyszłych, korporacyjnych klientów, zarówno polskich jak i zagranicznych. jeżeli uda mu się powiększyć solidną i zdywersyfikowaną bazę firm, które będą się u niego regularnie finansować i które jednocześnie będą dynamicznie rosły, to z czasem te firmy będą naturalnie potrzebowały coraz większego i coraz bardziej zaawansowanego finansowania – a tym samym sam bank, jako ich najważniejszy partner finansowy, z wiedzą o polskim rynku i globalnym wsparciem Citigroup, również będzie rósł i zwiększał skalę swojej działalności. Może niekoniecznie w takim samym, zawrotnym tempie jak jego najszybciej rozwijający się klienci, ale sam kierunek tych zmian jest zdecydowanie bardzo dobry i obiecujący!

W jakich konkretnie obszarach i perspektywicznych branżach Citi Handlowy zamierza się więc w najbliższych latach rozwijać? Bank widzi największy potencjał do wzrostu głównie w kilku kluczowych, strategicznych segmentach.

Obronność jako najważniejszy sektor

Po pierwsze – sektor obronny. O tym, iż w całej Europie, a w Polsce w szczególności, trwa w tej chwili bezprecedensowy trend gwałtownego zwiększania wydatków na zbrojenia, robiłem Wam choćby niedawno osobny, szczegółowy materiał. A jeżeli ktoś potrzebuje szybkiego skrótu i dowodu na to, co się dzieje, wystarczy spojrzeć na tegoroczne, kosmiczne wręcz, kursy akcji największych europejskich i amerykańskich spółek zbrojeniowych. Od 2026 roku planowane wydatki Polski na cele obronne mają sięgnąć aż 5% naszego PKB (dla porównania, w 2023 roku było to jeszcze niecałe 4%!), a łączna wartość środków zgromadzonych w Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych do 2027 roku ma przekroczyć astronomiczną kwotę 300 miliardów złotych!

Citi zapewnia, iż ma już przygotowane konkretne, dedykowane rozwiązania finansowe, wspierające długoterminowe finansowanie skomplikowanych kontraktów zbrojeniowych, zaawansowane produkty zabezpieczające ryzyko kursowe i stopy procentowej związane z takimi wieloletnimi projektami, oraz niezbędne możliwości i doświadczenie we wspieraniu państwa przy organizacji emisji obligacji skarbowych, co już z sukcesem robi, na przykład na cele obronne.

Transformacja energetyczna

Drugi, niezwykle istotny filar nowej strategii Citi, to aktywny udział w finansowaniu transformacji energetycznej polskiej gospodarki. Bank zamierza bardzo mocno wspierać ten niezwykle kapitałochłonny proces, ponieważ doskonale zdaje sobie sprawę, iż jest to absolutnie najważniejszy element budowania długoterminowego bezpieczeństwa energetycznego Polski. Szacowane, łączne nakłady inwestycyjne na ten cel w najbliższych latach to około 900 miliardów złotych!

Bank planuje zaoferować swoim klientom z tego sektora różne, elastyczne formy finansowania projektów energetycznych, kompleksowe usługi w zakresie zarządzania ryzykiem finansowym (w tym ryzykiem stopy procentowej i ryzykiem walutowym) oraz oczywiście obsługę transakcji wymiany walutowej. Ma się także aktywnie dzielić swoim bogatym doświadczeniem i know-how zdobytym na innych, bardziej rozwiniętych rynkach zagranicznych, gdzie proces transformacji energetycznej jest już znacznie bardziej zaawansowany.

I co ważne, nie chodzi tu wyłącznie o finansowanie projektów związanych z odnawialnymi źródłami energii (OZE) – mówimy tu o kompleksowej transformacji całego, polskiego sektora energetycznego, włącznie z tak długo wyczekiwaną i strategicznie istotną budową pierwszej elektrowni atomowej, do której finansowania Citi Handlowy również bardzo aktywnie chce się przyczynić.

Nowe technologie – sektor przyszłości

Trzecia, niezwykle perspektywiczna noga nowej strategii Citi, to skoncentrowanie się na finansowaniu dynamicznie rozwijających się firm z szeroko pojętego sektora nowych technologii.

Według wewnętrznych szacunków samego banku, polskie spółki z tak zwanej „nowej ekonomii” mają rosnąć w imponującym średniorocznym tempie choćby o 22% przez najbliższe trzy lata! Klientom z tego niezwykle dynamicznego sektora, Citi planuje zaoferować między innymi takie usługi jak natychmiastowe płatności międzynarodowe, kompleksową obsługę wysokowolumenowych transakcji finansowych oraz zaawansowane, dedykowane rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa, które są najważniejsze dla firm operujących w cyfrowym świecie.

O jakie konkretnie, najbardziej perspektywiczne branże tutaj chodzi? Przede wszystkim o dynamicznie rosnący sektor fintech, cyfrowych pośredników płatności, szeroko pojęty e-commerce, tradycyjne IT oraz niezwykle popularny ostatnio w Polsce gaming. Citi zakłada, iż polskie fintechy będą rosły właśnie we wspomnianym wcześniej, zawrotnym tempie 22% rocznie, branża e-commerce i gamingowa – wciąż solidne 9% rocznie, a cały sektor IT – około 6% rocznie.

Przekłada się to oczywiście na istotny potencjał wzrostu całego portfela kredytowego Citi Handlowego w tych właśnie, strategicznie wybranych obszarach. Jak duży jest ten potencjał? Według samego banku, może to być choćby dwu-, trzy-, a w niektórych, najbardziej optymistycznych przypadkach, choćby pięciokrotny wzrost wartości udzielonego finansowania w perspektywie najbliższych kilku lat – oczywiście w zależności od konkretnej branży i indywidualnych potrzeb poszczególnych klientów!

Poprawa rentowności i efektywności

Skupienie się na znacznie bardziej rentownej działalności instytucjonalnej ma dać Handlowemu nie tylko realną szansę na dynamiczny wzrost skali biznesu, ale także, co równie ważne, na systematyczną poprawę jego ogólnej rentowności i efektywności operacyjnej. Zgodnie z informacjami wielokrotnie przekazywanymi przez zarząd banku, dotychczasowy segment detaliczny, z którego bank właśnie rezygnuje, jest po prostu strukturalnie mniej rentowny i w ostatnich latach wyraźnie zaniżał ogólną efektywność operacyjną całej spółki.

Kluczowe pytanie brzmi jednak: na ile ta ogłoszona właśnie, dość odważna zmiana strategii, ma realnie poprawić fundamentalne funkcjonowanie całego banku? I co konkretnie Citi Handlowy chce tak naprawdę poprawić w swoich wynikach finansowych?

W swojej odświeżonej, długoterminowej strategii, bank bardzo wyraźnie skupia się na trzech kluczowych wskaźnikach finansowych, które mają być miernikiem jej sukcesu. Pierwszy i absolutnie najważniejszy z nich, to popularny wskaźnik ROE (Return on Equity), czyli po polsku – zwrot z kapitału własnego.

Liczy się go, dzieląc roczny zysk netto osiągnięty przez spółkę przez średnią wartość jej kapitału własnego wykazaną w bilansie. Żeby nieco przybliżyć Wam jego praktyczne znaczenie – w bardzo dużym uproszczeniu można go porównać do Waszej osobistej, rocznej stopy zwrotu z dokonanej inwestycji. jeżeli na przykład zainwestowaliście w coś 100 tysięcy złotych i w danym roku zarobiliście na tej inwestycji 5 tysięcy złotych czystego zysku, to Wasze osobiste ROE z tej konkretnej inwestycji wynosi dokładnie 5%.

W ciągu ostatnich 12 miesięcy, wskaźnik ROE dla Citi Handlowego wyniósł niecałe 17% – i trzeba przyznać, iż jest to relatywnie wysoki, atrakcyjny poziom, który jednak w dużej mierze zawdzięczamy wspomnianym już wcześniej, wyjątkowo wysokim stopom procentowym w Polsce. W środowisku bardziej „normalnych”, niższych stóp procentowych, ten wskaźnik dla Citi Handlowego rzadko kiedy w przeszłości przekraczał poziom 10%, a jego średnia wartość z ostatnich 10 lat wynosi około 12%.

Strategicznym celem banku jest osiągnięcie wskaźnika ROE na poziomie około 19% rocznie w 2027 roku, czyli wyraźna poprawa tego kluczowego wskaźnika rentowności względem jego obecnego, już i tak wysokiego poziomu, o ponad 2 punkty procentowe, i aż o imponujące 7 punktów procentowych względem jego wieloletniej średniej historycznej!

Citi planuje także systematycznie poprawiać inne, równie istotne wskaźniki rentowności i efektywności, takie jak ROA (Return on Assets) czy istotny dla takich dużych organizacji wskaźnik Kosztów do Przychodów (C/I), ale nie będę się już tutaj szczegółowo zagłębiać w każdy z nich z osobna, bo to nie jest przecież lekcja z zaawansowanej analizy fundamentalnej, tylko materiał poświęcony nowej strategii Citi Handlowego.

Ważne jest jednak to, iż bank w swojej nowej strategii bardzo wyraźnie i jednoznacznie stawia na systematyczną poprawę swojej rentowności. Możemy zresztą gwałtownie porównać, jak ten najważniejszy dla banków wskaźnik ROE w przypadku Citi Handlowego wygląda w tej chwili na tle jego głównych konkurentów z polskiego rynku bankowego.

Choć w okresie ostatnich 12 miesięcy Citi ustępuje pod tym względem takim rynkowym tuzom jak PKO BP czy Bank Pekao, to jednak w nieco dłuższym, pięcioletnim horyzoncie – patrząc na średnią wartość wskaźnika ROE osiągniętą w ostatnich pięciu latach – Citi Handlowy wypada już na ich tle zdecydowanie lepiej i bardziej stabilnie. Średni, pięcioletni zwrot z kapitału własnego dla Citi wynosi bowiem solidne 15,4%.

Dla porównania: PKO BP w tym samym okresie może się pochwalić średnim wynikiem na poziomie 11,1%, Bank Pekao – 14,4%, Santander Bank Polska – 10,6%, a mBank zaledwie, cóż, 3,1%. Możemy też rzucić okiem na inny, równie istotny wskaźnik rentowności, czyli marże netto, w podobnym, porównawczym ujęciu.

W okresie ostatnich 12 miesięcy Citi Handlowy ustępuje tutaj tylko Bankowi Pekao, ale jeżeli ponownie spojrzymy na dane uśrednione z ostatnich pięciu lat, to Citi znów wychodzi na prowadzenie w tym zestawieniu – ze średnią, pięcioletnią marżą netto na imponującym poziomie 35,1%!

Wzrost skali działalności – brak konkretów

No dobra. Jest więc w miarę jasne, iż bank jest w tej chwili całkiem rentowny, a w przyszłości chce być jeszcze bardziej rentowny. Ale co z tym obiecywanym wzrostem skali biznesu, który ma być napędzany przez finansowanie tych wszystkich przyszłościowych sektorów?

Niestety, na tym polu nowa strategia Citi Handlowego pozostawia pewien, dość istotny niedosyt – żeby nie powiedzieć wprost: lekkie rozczarowanie. Z jednej strony bowiem, mamy bardzo konkretne i ambitne cele finansowe dotyczące dalszej poprawy rentowności, które wynikają bezpośrednio z faktu, iż bank chce się w przyszłości skupić na oferowaniu lepiej marżowych produktów i usług dla dużych firm i instytucji, zamiast kontynuować masową obsługę znacznie mniej rentownego klienta detalicznego.

Z drugiej jednak strony, bank co prawda bardzo szczegółowo wymienia konkretne, perspektywiczne branże, które zamierza w najbliższych latach intensywnie finansować, i choćby przedstawia swoje wewnętrzne prognozy co do imponującego tempa ich przyszłego wzrostu.

Ale… niestety, nie idzie za tym żadna, równie konkretna deklaracja ze strony zarządu odnośnie do tego, jak bardzo, w ujęciu procentowym czy kwotowym, ma w efekcie tych działań urosnąć sam bank i jego najważniejsze pozycje bilansowe, takie jak portfel kredytowy czy suma aktywów. W jakim konkretnie stopniu to ambitne finansowanie tych wszystkich „przyszłościowych” sektorów ma się realnie przełożyć na konkretny, mierzalny wzrost skali działalności samego Citi Handlowego?

Tego, niestety, na razie nie wiemy. Wiemy tylko tyle, iż już do 2027 roku bank chce w pełni zasypać tę lukę w swoich wynikach finansowych, która powstanie po sprzedaży całego segmentu detalicznego. To, moim zdaniem, trochę mało ambitne – i pozostawia pewien niedosyt, szczególnie w kontekście tak dynamicznie rosnących sektorów, na które bank zamierza postawić.

Podsumowanie – Citi Handlowy jako atrakcyjna inwestycja

Pomimo tego jednego, nieco rozczarowującego elementu, trzeba jednak uczciwie przyznać, iż Citi Handlowy zaprezentował bardzo racjonalną, spójną i dobrze przemyślaną strategię rozwoju, która ma realne szanse zapewnić tej spółce – a co za tym idzie, także jej akcjonariuszom – całkiem obiecującą i stabilną przyszłość. Zwłaszcza, iż dzisiaj bank ten jest wyceniany na giełdzie przy wskaźniku Cena do Zysku (P/E) na poziomie niecałych 9, podczas gdy jego wieloletnia, historyczna średnia dla tego wskaźnika to około 12,6.

Dodatkowo, obecna stopa dywidendy dla akcji Citi Handlowego wynosi około 8,6%, a uwzględniając zapowiadaną wypłatę ekstra dywidendy z niepodzielonych zysków, łączna stopa dywidendy będzie prawdopodobnie dwucyfrowa. To zdecydowanie i atrakcyjnie przebija oprocentowanie wielu dostępnych w tej chwili na rynku obligacji skarbowych czy innych, podobnie bezpiecznych alternatyw inwestycyjnych.

Bank ma też za sobą bardzo solidną i imponującą historię regularnych wypłat dywidend. Od 1997 roku, czyli przez ostatnie 26 lat, Citi Handlowy wypłacił dywidendę swoim akcjonariuszom aż w 24 z nich! Nie zrobił tego tylko dwukrotnie – raz, po globalnym kryzysie finansowym, za rok 2008, i drugi raz, w okresie niepewności związanej z pandemią COVID-19, za rok 2019. W pozostałych 24 latach, aż 12 razy (!) wysokość wypłacanej dywidendy wyniosła między 98% a 100% całego zysku netto wypracowanego przez bank w danym roku!

Co więcej, przez te wszystkie lata, mimo różnych rynkowych turbulencji i zmian koniunktury, dywidenda wypłacana przez Citi Handlowy systematycznie utrzymuje wyraźny trend wzrostowy.

Dlatego właśnie choćby dla mnie Handlowy prezentuje się dzisiaj jako całkiem interesująca i warta rozważenia spółka do portfela. Tym bardziej wart rozważenia powinien być dla tych z Was, którzy nie szukają w swoich inwestycjach ogromnej zmienności i nie mają ambicji, aby spektakularnie pobić szeroki rynek, ale raczej chcą połączyć inwestycję w relatywnie stabilną, defensywną i regularnie dzielącą się zyskiem spółkę z ciekawą ekspozycją na przyszłościowe, dynamicznie rosnące branże i najważniejsze kierunki rozwoju polskiej gospodarki.

Mamy tu do czynienia z bankiem, który:

  • Jest w tej chwili notowany przy historycznie niskiej, atrakcyjnej wycenie.
  • Oferuje wysoką, regularną stopę dywidendy.
  • Ma konkretny plan na dalszą, systematyczną poprawę swojej rentowności.
  • Chce w znacznym stopniu uniezależnić swoje przyszłe wyniki finansowe od wahań poziomu stóp procentowych.
  • I zamierza strategicznie zwiększać swoje zaangażowanie w najbardziej przyszłościowe i najszybciej rosnące sektory polskiej gospodarki.

Inwestuj z XTB! Podczas rejestracji podaj kod DNARYNKOW i odbierz darmowy kurs inwestowania dla początkujących

Załóż konto na: https://link-pso.xtb.com/pso/aKgIe

Do zarobienia!
Piotr Cymcyk

Porcja informacji o rynku prosto na Twoją skrzynkę w każdą niedzielę o 19:00
67
5
Idź do oryginalnego materiału