Życie Stolicy: Kto stoi za nowymi członkami zarządu KGS?

serwis21.blogspot.com 8 godzin temu

Jak informowaliśmy 2 czerwca rada nadzorcza KGS wybrała nowego prezesa Leszka Świętochowskiego, który od 1 kwietnia był pełniącym obowiązki prezesa. Rada nadzorcza powołała też Piotra Wycecha na stanowisko członka zarządu odpowiedzialnego za obszar ekonomiczno-finansowy spółki oraz Sebastiana Bartosika na stanowisko członka zarządu odpowiedzialnego za obszar produkcyjno-inwestycyjny i surowcowy spółki. Do obsadzenia po objęciu funkcji prezesa przez Leszka Świętochowskiego pozostało stanowisko wiceprezesa ds. korporacyjnych.

Kto stoi za tymi nominacjami?

O ile była zgoda na Leszka Świętochowskiego na prezesa, o tyle dwóch pozostałych członków rada wybrała bez politycznej akceptacji

- mówi anonimowo jeden z działaczy Platformy Obywatelskiej.

Nieoficjalnie słychać, iż za powołaniem tych wiceprezesów lobbowała obecna wiceprezes Olga Adamkiewicz, powołana w marcu do zarządu. Panią Olgę kojarzy się z Szymonem Hołownią (który głosi przecież apolityczność w spółkach). Ona sama stwierdza, iż od kampanii z 2020 roku nie ma żadnych związków z obecnym marszałkiem Sejmu.

W tle jednak pada także inne nazwisko, jako głównego architekta tych zmian - Artura Balazsa, uchodzącego za głównego kadrowego w sektorze rolnym od lat. Czy ostatnie nominacje (oprócz prezesa) to zrealizowany plan Don Artura (jak niegdyś nazwał go Newsweek), który w ten sposób betonuje układ w KGS? Już dzisiaj słychać głosy, iż próba wyczyszczenia KGS z balazsowskich pozostałości będzie zablokowana przez obecną większość w zarządzie. Czy są one uzasadnione, dopiero czas pokaże.

Piotr Wycech

Piotr Wycech jest dyrektorem działu Kontrolingu Krajowej Grupy Spożywczej od 2010 roku. Odpowiada za nadzór nad procesem budżetowania i prognozowania, przygotowywanie sprawozdań finansowych, planu inwestycyjnego, planów sprzedaży i kosztów wszystkich działów i jednostek firmy, tworzenie miesięcznych raportów wyników firmy.

Na dział kontrolingu KGS narzekali pracownicy spółek zależnych, oczekiwania w zakresie sprawozdawczości często bowiem zahaczają o absurd (jak planowanie na kilka lat z góry ceny oraz marż zbóż i rzepaku). Faktem jest, iż KGSowski kontroling w niczym nie pomógł a raczej zaszkodził. Nie zapobiegł stratom spółek zbożowych, w szczególności Elewarru, który od 2022 roku po 4 latach zysków (gdy Elewarr nie był częścią KGS), zaczął odnotowywać gigantyczne straty.

W styczniu 2024 roku Daniel Alain Korona były prezes Elewarru w wywiadzie dla Wiadomości Rolnicze Polska tak oceniał tą sytuację:

KGS jest korporacją produkcyjną, a Elewarr jest spółką handlową, powiem wręcz – spekulacyjną. To co jest ważne w spółce handlowej, to szybkość podejmowania decyzji. Tymczasem w korporacji szybkość podejmowania decyzji jest znacznie wolniejsza. Z KGS związany jest także cały tzw. mechanizm kontrolingowy, czyli plany, które są tworzone, które stanowią niepotrzebne obciążenie czasowe pracowników, są traktowane jak „świętość administracyjna”, a każde odstępstwo od planu musi być wyjaśnione. O absurdzie controllingowym niech świadczy fakt, iż KGS żądał od Elewarru prognoz cen i marż np. w roku 2025, podczas gdy nikt nie jest w stanie przewidzieć co będzie za kilka miesięcy. Kompletny absurd. Innymi słowy nie poszanowano wbrew pierwotnym zapewnieniom autonomii Spółki, a tzw. standardy, wymogi i procedury KGSu nie były adekwatne dla Elewarru.

I kto teraz rozliczy dział kontrolingu z powyższych absurdów?

Zagadkowa postać - Sebastian Bartosik?

Sebastian Bartosik objął funkcję wiceprezesa ds. obszaru produkcyjno-inwestycyjnego i surowcowego spółki, którą do marca pełnił Leszek Dereziński. Aż do 2015 roku pracował na stanowiskach kierownika, miał też działalność gospodarczą. Za czasów PIS jego kariera nabrała przyspieszenia. W roku 2017/18 jest dyrektorem ds. zakupów w KGHM, zostaje też członkiem rady nadzorczej Pol-Miedź Trans.

Rok później zostaje członkiem zarządu i dyrektorem ds. łańcuchu dostaw w słynnym Top Farms. Był to okres w którym głośno było o dzierżawionej ziemi od KOWR, którą spółka miała oddać zgodnie z przepisami. Nieoficjalnie Ministerstwo Rolnictwa rozważało możliwość kupna Top Farms. W tym samym okresie w maju 2019 roku zostaje członkiem rady nadzorczej państwowego producenta broni i amunicji MESKO oraz członkiem rady nadzorczej ROLIMPEXu. Dopiero rok później zostaje wykreślony z organu nadzorczego MESKO.

W 2023/24 roku pana Sebastiana odnajdujemy najpierw w radzie nadzorczej E00387 (spółki zależnej od Rafako) i jako prokurenta w samym RAFAKO. Po odejściu z upadającego Rafako, odnajdujemy go jako prokurenta w H&K Poland, a teraz w KGS.

Co uderza w przypadku pana Sebastiana to okresy pełnienia funkcji odnotowanych w KRS, a także fakt powiązań z podmiotami/osobami zagranicznymi. W bardzo wielu przypadkach były to okresy krótkie od kilku miesięcy do roku, dwóch. W ciągu całej swej historii pan Sebastian powiązany jest z firmami z kapitałem lub osoby z zagranicy (ostatnio było to H&K, Top Farms czy Rolimpex). To oczywiście o niczym nie przesądza, może tylko zbieg okoliczności, a może ...

Co na to Platforma Obywatelska?

Do obsady pozostało stanowisko wiceprezesa ds. obszaru korporacyjnego. Jako potencjalnego kandydata pojawia się nazwisko Wojciecha Pomajdy (lewica), byłego wiceprezesa KGS, tego samego który był współodpowiedzialny za klęskę KGS w przetargu na terminal zbożowy w porcie Gdynia, a którego kojarzy się jako ułożonego z ... Balazsem.

26 czerwca odbędzie się II część Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy. Jednym z punktów są zmiany w radzie nadzorczej. Aktualnie nadzór nad KGSem sprawują minister i wiceminister aktywów państwowych (z Koalicji Obywatelskiej).

Po tym co się stało, nie wyobrażam sobie dalszego utrzymania tej rady?

- mówi nam jeden z naszych rozmówców.

Zobaczymy jak głęboko sięgną zmiany w radzie nadzorczej i czy przypadkiem w następstwie nie obejmą także niektórych członków zarządu?

Idź do oryginalnego materiału