Życie Szymona to wyścig z czasem. "Koleżanka doradziła mi, żebym miał się na baczności"
Zdjęcie: młody mężczyzna samotność smutek
– To, iż wujek był zadłużony, wydawało nam się oczywiste – mówi Szymon. Tak wynikało z relacji babci, która mieszkała z rodzicami Szymona. Pod ich nieobecność wujek ją odwiedzał i wyciągał od niej pieniądze. Opowiadał, iż ledwo wiąże koniec z końcem.