
Dzięki dużej wilgoci w wierzchniej warstwie gleby z łatwością tworzą się burze, które niosą głównie ogromne ilości wody. Wczoraj i przedwczoraj potrafiło spaść lokalnie 30 mm w 20 minut i choćby 70 mm w godzinę.
16 lipca nad zachodnią Polską znajdzie się front a na północy linia zbieżności. Już od samego rana na wybrzeżu, Kaszubach po Warmię i Mazury w wielu miejscach przelotnie ma padać a choćby może zagrzmi. Po południu burzowo będzie na całym zachodzie kraju aż po Poznań oraz w mniejszym stopniu na północnym wschodzie i wschodzie.
W centrum i na południu raczej bez burz ale lokalny przelotny deszcz pojawić się może.
Na zachodzie podczas burz możliwy będzie drobny grad do 1-2 cm. Suma opadów w rdzeniu burzy może przekroczyć znów 30 mm.
Największa szansa w najbliższych dniach na brak opadów pojawi się w najbliższy weekend. Zwłaszcza na zachodzie kraju może to być suchy okres.