Afera w sprawie CPK. Telus i Romanowski zawieszeni

Były minister rolnictwa Robert Telus oraz jego ówczesny zastępca Rafał Romanowski zostali zawieszeni w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości. Decyzję ogłosił w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Powodem jest opisana przez Wirtualną Polskę sprawa sprzedaży przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa 160-hektarowej działki firmie Dawtona – terenu, przez który ma przebiegać planowana linia Kolei Dużych Prędkości do Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Afera w sprawie CPK. Telus i Romanowski zawieszeni

Zawieszenie do czasu wyjaśnienia sprawy

Robert Telus poinformował w mediach społecznościowych, iż decyzję o zawieszeniu przyjął „ze zrozumieniem”. Zapewnił jednocześnie, iż nie miał żadnej wiedzy o transakcji sprzedaży ziemi ani o tym, iż taka działka była w ogóle zbywana.

Od wielu miesięcy głośno sprzeciwiam się umowie Mercosur, która uderza w polskie rolnictwo i wspiera zagraniczne – głównie niemieckie – koncerny. Walczę o to, by Polska tej umowy nie podpisała, bo byłby to cios w naszych rolników, nasze przetwórstwo i naszą żywność.

Właśnie ta…

— Robert Telus (@RobertTelus) October 27, 2025

„Jestem pewien, iż sprawa zostanie gwałtownie i rzetelnie wyjaśniona. Decyzję prezesa traktuję jako wyraz troski o dobro naszej formacji i jej wiarygodność” – napisał były minister. Jak dodał, jest przeciwnikiem sprzedaży państwowej ziemi, uważając ją za „rezerwę strategiczną, której Polska nie może się pozbywać”.

Telus sugeruje również, iż jego zawieszenie może mieć związek z jego głośnym sprzeciwem wobec umowy handlowej Mercosur, która – jego zdaniem – zagraża polskiemu rolnictwu.

Romanowski: „Zależy mi na szybkim wyjaśnieniu sprawy”

Podobne oświadczenie wydał Rafał Romanowski, który także został zawieszony w prawach członka PiS. Polityk zadeklarował gotowość do współpracy z instytucjami prowadzącymi postępowanie wyjaśniające i wyraził przekonanie, iż wszystkie fakty zostaną jasno przedstawione opinii publicznej.

Z pokorą i zrozumieniem przyjąłem decyzję Prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego o moim zawieszeniu w prawach członka partii do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy dotyczącej sprzedaży działki przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa osobie związanej z firmą rodzinną…

— Rafał Romanowski (@R_Romanowski1) October 27, 2025

„Grunty należące do Skarbu Państwa to zasób narodowy, który należy chronić i wykorzystywać w interesie przyszłych pokoleń” – napisał były wiceminister.

Wątpliwości wokół sprzedaży

Jak informuje Wirtualna Polska, transakcja miała miejsce w 2023 roku. Ministerstwo Rolnictwa, którym wówczas kierował Telus, miała wyrazić zgodę na sprzedaż 160 ha gruntów wiceprezesowi firmy Dawtona. Teren ten był wcześniej dzierżawiony od 2008 roku, a właściciele bezskutecznie starali się o jego wykup.

Według ustaleń dziennikarzy, Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie już w 2021 roku informowało, iż na działce znajduje się ciek naturalny, który powinien być traktowany jako wody śródlądowe płynące, a więc niepodlegające sprzedaży.

Dziennikarze twierdzą również, iż Telus miał odwiedzać firmę Dawtona przed finalizacją transakcji. Kiedy natomiast spółka CPK wystąpiła do KOWR o przejęcie tej ziemi pod budowę linii kolejowej, otrzymała informację, iż grunt został już sprzedany.

CBA ma się przyjrzeć sprawie

Do sprawy odniósł się poseł partii Razem Maciej Konieczny, który zapowiedział złożenie zawiadomienia do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Jak powiedział w RMF24, okoliczności transakcji „budzą poważne wątpliwości” i wymagają wyjaśnienia przez odpowiednie służby.

– Nie można tłumaczyć, iż nikt nie wiedział, iż to teren pod CPK. To kwestia, którą państwo powinno mieć pod kontrolą – stwierdził Konieczny.

Oczekiwanie na wyjaśnienia

Na razie nie wiadomo, czy prokuratura lub CBA wszczęły formalne postępowanie. Politycy PiS, zarówno Telus, jak i Romanowski, zapowiadają pełną współpracę z instytucjami.

Sprawa może mieć szerszy wymiar polityczny, ponieważ dotyczy gruntów Skarbu Państwa zarządzanych przez KOWR – instytucję kluczową dla polityki rolnej państwa. Od rzetelnego wyjaśnienia tej kwestii zależeć będzie nie tylko reputacja poszczególnych polityków, ale także zaufanie do zasad gospodarowania państwową ziemią, które od lat budzą w Polsce silne emocje.