Algorytmy sztucznej inteligencji (AI) coraz śmielej wkraczają na pola uprawne, do szklarni i hal produkcyjnych. Wspierają rolników na każdym etapie – od siewu, przez pielęgnację roślin, aż po zbiory i sprzedaż. Dzięki nim możliwe jest prognozowanie plonów, analiza zdjęć roślin, automatyczne sterowanie maszynami, a także ograniczanie kosztów i dostosowywanie się do zmian klimatycznych.

Choć w tej chwili z technologii AI korzystają głównie największe gospodarstwa rolne, skala ich wykorzystania w Polsce dynamicznie rośnie. Jak podkreśla prof. dr hab. inż. Maciej Zaborowicz z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, jesteśmy dopiero na początku tej drogi. – To raczkowanie technologii, ale już dziś widzimy jej realne zastosowania w codziennej pracy rolnika – mówi ekspert.
Rolnictwo 4.0 – polscy rolnicy coraz bardziej otwarci na innowacje
Z raportu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju „Rolnictwo 4.0” wynika, iż rosnące zainteresowanie technologiami cyfrowymi wśród polskich rolników jest faktem. kooperacja Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie z firmą Microsoft pokazała, że:
- 72% rolników interesuje się rozwiązaniami poprawiającymi efektywność nawożenia,
- 54% stawia na nowoczesne urządzenia do mechanicznego zwalczania chwastów,
- 48% korzysta z systemów wspomagających uprawę gleby i telemetrii.
To dowód na to, iż rolnictwo cyfrowe przestaje być niszowe, a staje się realnym narzędziem wspierającym produkcję żywności.
AI w praktyce – od wykrywania chorób po sortowanie owoców
Zastosowania sztucznej inteligencji w rolnictwie są już bardzo konkretne. Badania opublikowane w czasopiśmie „Computers and Electronics in Agriculture” wykazały, iż system AI potrafi z 95-procentową dokładnością wykrywać choroby jabłoni na podstawie analizy zdjęć liści. Podobne algorytmy pomagają w identyfikacji rdzy żółtej w uprawach pszenicy, co pozwala na szybką interwencję i ograniczenie strat.
AI wspiera także sortowanie owoców i warzyw. Systemy computer vision z kamerami RGB i NIR klasyfikują jabłka czy pomidory według koloru, kształtu i stopnia dojrzałości. Technologie spektroskopii pozwalają ocenić zawartość cukrów, kwasów, wody czy skrobi, co przekłada się na jakość produktów trafiających do konsumentów.
Inteligentne rolnictwo to oszczędność i ekologia
Sztuczna inteligencja nie tylko usprawnia pracę, ale też pozwala ograniczyć koszty. Inteligentne systemy rozpoznają chwasty i aplikują środki ochrony roślin tylko tam, gdzie to konieczne. Systemy nawadniające sterowane przez AI pozwalają zaoszczędzić choćby 30–50% wody, a optymalizacja tras przejazdu maszyn zmniejsza zużycie paliwa.
– Nowe technologie eliminują błędy, optymalizują procesy i pozwalają zaoszczędzić pieniądze, choćby w małych gospodarstwach – podkreśla prof. Zaborowicz. – Koszty wdrożenia takich rozwiązań znacznie spadły, co czyni je dostępnymi także dla rolników bez dużych nakładów inwestycyjnych.
Młodzi rolnicy napędzają zmiany
Z danych Prescient and Strategic Intelligence wynika, iż rynek AI w rolnictwie był wart ponad 2 miliardy dolarów w 2024 roku, a do 2030 roku może osiągnąć wartość niemal 8 miliardów. W Polsce z technologii Rolnictwa 4.0 najczęściej korzystają właściciele gospodarstw powyżej 20 ha – to aż 38,4% badanych. W mniejszych gospodarstwach odsetek ten jest znacznie niższy.
– Młodzi ludzie chętniej testują nowe rozwiązania, instalują aplikacje z AI, eksperymentują – zauważa prof. Zaborowicz. – Starsze pokolenia podchodzą do zmian z większą ostrożnością, ale podobnie było przy wprowadzaniu komputerów do rolnictwa. Dziś nikt nie wyobraża sobie pracy bez joysticka czy panelu sterowania, a kolejnym krokiem są sztuczne sieci neuronowe i uczenie maszynowe.
Przyszłość rolnictwa? Inteligentna, zrównoważona i precyzyjna
Sztuczna inteligencja zmienia oblicze rolnictwa. Dzięki niej produkcja żywności staje się bardziej precyzyjna, ekologiczna i opłacalna. Choć Polska dopiero zaczyna wykorzystywać pełen potencjał tej technologii, kierunek jest jasny – rolnictwo przyszłości będzie cyfrowe