Ani klasa średnia, ani bogacze. Sprawdź, czy jesteś polskim "Henrykiem"

"Gdy patrzę na statystyki, czuję, iż mi się udało. Tylko dlaczego klienci mi współczują, a rodzina się dziwi, iż mnie nie stać na dom?" — zastanawia się Jacek, prawnik z Poznania. Przedstawiciel klasy, o której tak mało mówi się w Polsce, a która ostatnio tak mocno rośnie w siłę. W USA nazywają ich skrótowo HENRY, a jako iż trudno o polski odpowiednik, spolszczyliśmy to do "Henryka".