"Po dogłębnych analizach ArcelorMittal Poland zdecydował o tymczasowym zatrzymaniu wielkiego pieca nr 3 w swoim oddziale w Dąbrowie Górniczej. Powodem takiej decyzji są niezmiernie trudne i wciąż pogarszające się warunki rynkowe" - poinformował koncern w komunikacie.
Polskie hutnictwo w złej kondycji. "Niezmiernie trudne warunki"
"Prowadzimy w tej chwili działalność w niezmiernie trudnych warunkach, na które złożył się szereg niesprzyjających czynników. Należą do nich: bardzo wysokie ceny energii, fakt, iż tylko europejscy producenci ponoszą koszty zakupu uprawnień do emisji CO2 w ramach systemu EU ETS oraz niewystarczające mechanizmy ochrony rynku" - tłumaczy Wojciech Koszuta, dyrektor generalny i prezes zarządu ArcelorMittal Poland.Reklama
Dyr. Koszuta wyjaśnia, iż do Polski napływają bardzo duże ilości wyrobów stalowych o zaniżonych cenach. W ostatnich trzech miesiącach spadły też ceny wyrobów ArcelorMittal Poland.
"Wszystkie te czynniki negatywnie wpłynęły na nasze marże, co oznacza, iż utrzymywanie pracy dwóch wielkich pieców jest w tych warunkach ekonomicznie nieuzasadnione" - informuje Wojciech Koszuta.
Import zaspokaja większość zapotrzebowania na stal w Polsce
ArcelorMittal przytacza przy tym dane Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, z których wynika, iż import zaspokaja już 80 proc. zużycia jawnego wyrobów stalowych w Polsce. Dla wyrobów płaskich, do których należą choćby blachy w kręgach, jest to aż 95 proc.
- Dołożymy wszelkich starań, aby na czas postoju znaleźć zatrudnienie dla wszystkich osób pracujących przy wielkim piecu nr 3 - deklaruje Stanisław Ból, dyrektor personalny ArcelorMittal Poland.
Spółka już rozpoczyna prace przygotowawcze do bezpiecznego zatrzymania jednostki, które potrwają kilka tygodni. Firma zakłada, iż postój rozpocznie się we wrześniu i zapowiada, iż będzie bacznie obserwowała sytuację na rynku, aby ponownie uruchomić instalację, jak tylko warunki ulegną poprawie.
Przypomnijmy: w Dąbrowie Górniczej (w dawnej Hucie Katowice) pracują w tej chwili dwa wielkie piece - nr 2 i nr 3. Ostatnie tymczasowe wyłączenie wielkiego pieca nr 3 miało miejsce w październiku 2022 r. i również było podyktowane warunkami rynkowymi. Instalacja została ponownie uruchomiona w styczniu 2023 r.
Marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa, komentując w rozmowie z Polską Agencją Prasową decyzję koncernu, zwrócił uwagę na przypadający właśnie moment rekonstrukcji rządu, w której zniknąć ma Ministerstwo Przemysłu. MP odpowiadało dotąd za przemysł stalowy i opracowywało od początku br. strategię działań dla tej branży.- Bardzo zła wiadomość w kontekście funkcjonowania Województwa Śląskiego i bezpieczeństwa surowcowego Polski. Wielkie wyzwanie dla nowego ministra. No właśnie, którego? - zapytał marszałek Saługa.
Co ze strategią dla polskiego hutnictwa?
Przypomnijmy: w środę premier Donald Tusk poinformował m.in. o utworzeniu nowego Ministerstwa Energii, którego szefem zostanie Miłosz Motyka, a które ma rozstrzygać kwestie, będące do tej pory w gestii ministra przemysłu oraz częściowo ministra klimatu i środowiska. Powstaje też drugi superresort finansów i gospodarki, na którego czele stanie obecny minister finansów Andrzej Domański. Ponadto Wojciech Balczun pokieruje resorem aktywów państwowych.
Dotychczasowa minister przemysłu Marzena Czarnecka poinformowała, iż powstający w jej resorcie plan działań dla zrównoważonego rozwoju przemysłu stalowego w Polsce ma powstać do 26 września br. Dokument miałby dać podstawę do dalszych skoordynowanych działań w celu poprawy sytuacji w branży hutniczej.
W skład ponadresortowego zespołu ds. rozwiązań dla sektora hutniczego wchodzili od początku przedstawiciele ministerstw: przemysłu, aktywów państwowych, klimatu i środowiska oraz rozwoju i technologii - a także Polskich Sieci Elektroenergetycznych i Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej. Z końcem czerwca dołączyli do niego przedstawiciele strony społecznej.
***