Autonomiczna logistyka w obliczu kryzysu. Niewiadoma przyszłość branży

Autonomiczna logistyka, dawniej postrzegana jako szansa na rewolucję w branży dostaw, w tej chwili doświadcza okresu intensywnych wyzwań. Firmy na czele tej technologicznej transformacji, takie jak Nuro, zmagają się teraz z kryzysem finansowym, który zmusza je do podejmowania ciężkich decyzji. Czy to początek końca dla tej technologii, czy tylko chwilowy przestój?

Autonomiczna logistyka w kryzysie: Co dalej z firmą Nuro?

Jak informuje serwis Sourcing Journal, Nuro, firma z Doliny Krzemowej specjalizująca się w projektowaniu i inżynierii elektrycznych pojazdów autonomicznych, niedawno ogłosiła, iż zwalnia 30 procent swojej załogi, co oznacza około 340 pracowników.

Jest to drugie tak duże cięcie w przeciągu ostatnich sześciu miesięcy. Założyciele firmy, Jiajun Zhu i Dave Ferguson, przyznali, iż startup rozwijał się zbyt gwałtownie podczas pandemii. Sytuacja ta doprowadziła do zbyt szybkiego wzrostu zatrudnienia. I jak się niestety okazuje — zbyt szybki rozwój może prowadzić do poważnych problemów.

Zmiany na rynkach kapitałowych i generalna retrakcja funduszy na głębokie technologie stawiają przed Nuro wyzwanie przemyślenia swojego podejścia do skalowania i komercjalizacji swoich usług. Z drugiej strony, obecne zwolnienia są wyraźnym sygnałem. Mimo znacznej ilości zgromadzonego kapitału autonomiczna logistyka napotyka na trudności. Nie jest bowiem jeszcze na tyle dojrzała, by móc skutecznie konkurować na rynku.

Plan działania w obliczu kryzysu autonomicznej logistyki

Firma zdecydowała się zawiesić plany związane z przyspieszeniem komercyjnych operacji i opóźnić produkcję swojego trzeciego pojazdu dostawczego „R3„. w tej chwili spółka zamierza skupić się na rozwoju technologii stojącej za jej autonomicznymi pojazdami, w szczególności poprzez stworzenie „autonomy stack„, które pozwoli jej na efektywne skalowanie obszarów operacyjnych.

Oficjalnie zmiana makroekonomicznego środowiska z 2021 roku na 2022 rok wpłynęła na podejście Nuro do swoich finansów. Właściciele spółki poinformowali przy tym, że:

Przez większość istnienia Nuro działaliśmy w sprzyjającym środowisku zbiórki funduszy i mieliśmy szczęście przyciągnąć znaczące finansowanie od czołowych inwestorów. Ale w ciągu ostatniego półtora roku rynki kapitałowe na ogół, a finansowanie dla technologii szczególnie, znacznie się wycofały.

Kryzys bankowy i rozmowy o nadchodzącej recesji w USA sygnalizują, iż ta zmiana nie zostanie odwrócona w najbliższym czasie. Wprowadziliśmy nowe środowisko kapitałowe, które będzie kształtować następne kilka lat lub więcej. W tej nowej rzeczywistości musimy być bardziej efektywni w naszym bilansie.

Źródło: Nuro

Przeszłość i przyszłość Nuro

Nuro wyróżnia się na tle konkurencji, jako pierwsza firma, która otrzymała specjalne zwolnienie od Narodowej Administracji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i Departamentu Transportu USA. To również pierwsza firma, która zaczęła pobierać opłaty za autonomiczne dostawy w Kalifornii. Przeprowadzała swoje testy na wybranych rynkach, w tym w obszarze Zatoki San Francisco, Los Angeles i Houston.

Niestety autonomiczne dostawy napotkały wiele przeszkód regulacyjnych i wymagają intensywnych prób. Otóż wiele firm w sektorze autonomicznych dostaw przejmuje koszty, które są tylko jednym z ich problemów. Tak jak Nuro, wiele firm korzystało z napływu kapitału.

Czytaj również: Zwolnienia grupowe w DHL i GXO. Pracę straci setki osób

W pierwszej połowie 2021 roku inwestorzy zainwestowali 5,6 miliarda dolarów w firmy zajmujące się autonomicznymi ciężarówkami, takie jak TuSimple, Waymo, Aurora, Plus i Embark. Ta suma przewyższa 4,2 miliarda dolarów, które zostały zainwestowane w 2020 roku. Takie działania, jak te podjęte w przemyśle autonomicznej logistyki, ustanawiają rekord. To zdecydowanie pokazuje ogromną wiarę inwestorów w potencjał technologii autonomicznej. Mimo to, po tak znaczących inwestycjach, niektóre firmy ledwie utrzymują się na powierzchni.

Zła sytuacja firm z branży autonomicznej logistyki

Firma Embark jest przykładem na to, jak choćby obiecujące firmy mogą borykać się z problemami. W listopadzie firma ogłosiła, iż jeszcze nie wygenerowała żadnych przychodów. Wszystko to sprawiło, iż w marcu skurczyła swoją siłę roboczą o 70 procent, co oznacza zwolnienie 230 pracowników. To pokazuje, iż mimo ogromnych inwestycji, przetrwanie na rynku autonomicznej logistyki jest dalekie od pewności.

Również TuSimple, jedna z czołowych firm w sektorze autonomicznych ciężarówek, znajduje się w krytycznej sytuacji. Firma jest na krawędzi wykreślenia z listy giełdowej Nasdaq, ponieważ nie złożyła swoich raportów kwartalnych i rocznych na czas. Spółka, która zebrała aż 1,35 miliarda dolarów podczas swojego debiutu giełdowego w kwietniu 2021 roku, podjęła ostatnio decyzję o zakończeniu współpracy z partnerem produkującym ciężarówki, Navistar, w zakresie współtworzenia autonomicznych ciężarówek do 2024 roku.

Jednocześnie, CEO firmy, Xiaodi Hou, został dyscyplinarnie zwolniony po ujawnieniu informacji przez FBI, iż istnieją podejrzenia o jego związki z chińskim wywiadem. Z tego powodu wydarzenia te wstrząsnęły spółką i miały istotny wpływ na jej dalsze działania i reputację.

Self-driving trucking company TuSimple said it fired its CEO. The Journal earlier reported the FBI and SEC were investigating its ties to a Chinese startup. https://t.co/VNb8xFyFhI

— The Wall Street Journal (@WSJ) October 31, 2022

Niewątpliwie autonomiczna logistyka stoi w obliczu istotnych wyzwań. Mimo ogromnych inwestycji i potencjału technologii wiele firm boryka się z problemami finansowymi, regulacyjnymi i operacyjnymi. Czy autonomiczna logistyka przetrwa ten kryzys i przekształci przemysł transportowy, czy okaże się technologią zbyt ambitną na obecne czasy? Odpowiedź na to pytanie może zdecydować o przyszłości całego sektora.

Walmart ogłasza masowe zwolnienia w placówkach e-commerce