Banki skutecznie blokują kredyty

11 godzin temu
Wzrost budownictwa w mniejszych miejscowościach oznacza, iż nadchodzą lepsze czasy dla Polski lokalnej? Jeszcze dekadę temu w 6 największych miastach budowano 60 proc. mieszkań deweloperskich. Dziś ich udział spadł do 33 proc.
– Nie, to wcale nie oznacza, iż Polska lokalna przeżywa jakiś boom. To raczej efekt tego, iż duże miasta po prostu się zapchały – brakuje terenów pod zabudowę, a ceny osiągnęły absurdalny poziom. Kto dziś może sobie pozwolić na mieszkanie w metropolii? Proszę spojrzeć na zarobki – nie na średnią krajową, bo ta jest czysto statystycznym tworem i nijak ma się do rzeczywistości. Polacy zarabiają tyle, iż za miesięczną pensję mogą kupić raptem ułamek metra kwadratowego. Kogo na to stać? To nie jest żaden optymistyczny trend, tylko brutalna kalkulacja. Ludzie uciekają na obrzeża i do mniejszych miast, ponieważ tam wciąż mogą znaleźć coś w zasięgu swoich możliwości finansowych. Nie jest to jednak efekt rozwoju Polski powiatowej, a raczej dowód na to, iż wielkie aglomeracje stały się dla wielu po prostu niedostępne.
Idź do oryginalnego materiału