Instytucje finansowe z kolejnego państwa blokują system, który miał ratować Kreml po wprowadzeniu sankcji za napaść na Ukrainę
System płatniczy MIR miał być alternatywą dla Moskwy, gdy po napaści Rosji na Ukrainę, Visa i Mastercard przestały obsługiwać zagraniczne transakcje wydanymi przez rosyjskie banki kartami. Miał być, ponieważ Kreml liczył na to, iż z MIR-u nie będą wycofywały się kolejne instytucje finansowe. Tak się nie stało. Z rosyjskimi bankami i systemem MIR zawieszają współpracę podmioty z Kirgistanu.
Przeczytajcie także: Co sankcje oznaczają dla posiadaczy kart Mastercarda i Visy wydanych w Rosji
W ostatnim tygodniu, o czym informuje agencja Interfax, obsługę rosyjskich kart MIR zawiesiły: Aiyl Bank, Demirbank, Eurazyjski Bank Oszczędnościowy, Kirgisko-Szwajcarski Bank, Dos-Kredobank, Kompanion, Bakai Bank oraz Halyk Bank. Na podobny krok zdecydowały później Bank Komercyjny Kirgistanu i Bank Azji. Niektóre z nich zareagowały choćby bardziej zdecydowanie, bo zerwały współpracę z rosyjskimi bankami. Tak zrobił Kompanion, odmawiając 20 bankom z Rosji, a Bakai Bank całkowicie zakończył kooperację z podmiotami finansowymi z tego kraju.
Media informują, iż decyzje te zostały podjęte, ponieważ kirgiskie banki obawiają się zachodnich sankcji za współpracę z Rosjanami. Halyk Bank poinformował wprost, iż wpływ na decyzję ma sytuacja geopolityczna. Jednocześnie, jak czytam w nocie Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, Narodowy Bank Kirgistanu zapewnia, iż nie wydał żadnych wytycznych instytucjom finansowym w kraju, aby zawieszały współpracę z Rosjanami.
Przeczytajcie także: Nowe problemy rosyjskich banków
Kirgistan nie jest pierwszym państwem, które po rosyjskiej agresji na Ukrainę wstrzymały obsługę kart systemu MIR. We wrześniu pisaliśmy, iż dwa tureckie banki – Isbank oraz Denizbank – zastosowały się do wytycznych USA i przestały rozliczać płatności wykonane z użyciem kart MIR. Niektóre banki Armenii, Wietnamu i Kazachstanu także podjęły podobne kroki. Z kolei w Uzbekistanie całkowicie zawieszono obsługę kart rosyjskiego systemu.
Przyłączanie się kolejnych państw do bojkotowania systemu Mir postępuje powoli, ale w krajach, na które "liczył" Kreml. Właśnie w Turcji czy Armenii Rosjanie próbowali rozszerzać zasięg sieci akceptacji kart MIR, teraz zderzyli się ze ścianą. Więcej o wpływie działań Zachodu wobec Rosji w tekście Sankcje działają, także te płatnicze. Raszyści robią co mogą, aby je obejść, ale z marnym skutkiem.