Decyzja jest częścią porozumienia zawartego między władzami portu a Radą Miasta Barcelony. Plan zakłada inwestycje publiczno-prywatne wynoszące 185 milionów euro. Dzięki nim liczba terminali portowych zostanie ograniczona do pięciu - czterech prywatnych (D, E, G i H) i nowego, publicznego Terminalu C. W opinii władz miasta, o 16 proc. zmniejszy to napływ pasażerów.
Barcelona zamknie 2 terminale. I zmodernizuje pozostałe
Oprócz zamknięcia terminali, umowa przewiduje sfinansowanie badań mających opracować najmniej dokuczliwy sposób poruszania się po mieście pasażerów statków wycieczkowych. Rada Miasta twierdzi, iż będzie to pierwszy krok w kierunku powstania planu zrównoważonej mobilności.Reklama
Kolejnym, ważnym punktem będzie modernizacja infrastruktury portowej. Celem zmian ma być uczynienie rejsów bardziej zrównoważonymi. Rada Miasta chce, aby cumujące w porcie statki wycieczkowe miały możliwość podłączania się do odnawialnych źródeł energii. Dzięki nim podczas postoju mogłyby wyłączać silniki i ograniczać trujące emisje.
Decyzja władz portu i administracji Barcelony jest częścią szerszej inicjatywy mającej na celu rozwiązanie problemu nadmiernej turystyki. W 2024 r. miasto odwiedziło prawie 15,5 mln osób - wynika z danych Katalońskiego Instytutu Statystycznego (Instituto de Estadistica de Catalunya). W tym czasie port przyjął 1,6 miliona pasażerów rejsów tranzytowych.
Masowy napływ podróżnych coraz częściej doprowadza mieszkańców miasta do sprzeciwu. Zdjęcia z zeszłorocznego protestu, podczas którego turyści zostali zaatakowani pistoletami na wodę, dotarły na pierwszą stronę “New York Timesa”. W tym roku historia się powtórzyła i podczas czerwcowego protestu spacerujący po mieście turyści wrócili do hoteli mokrzy. “Przynieśliśmy pistolety na wodę, żebyście mogli się ochłodzić” - argumentował współorganizator manifestacji.
Miasto zlikwiduje terminale. Decyzja nie wszystkich przekonuje
Dwa terminale, o zamknięciu których zdecydowano, nie są pierwszymi, które przestaną przyjmować turystów. W październiku 2023 roku Barcelona zamknęła dla ruchu wycieczkowego północny terminal portowy. Podobnie jak teraz, wtedy też decyzję podjęto w porozumieniu z lokalnymi władzami i jej celem było zmniejszenie liczby statków wycieczkowych wpływających do miasta.
Zamknięcie terminali zostało skrytykowane przez platformę “Stop Cruises” (stop statkom wycieczkowym). Jej członkowie twierdzą, iż nie wpłynie ona na zmniejszenie liczby pasażerów statków wycieczkowych w Barcelonie. W wydanym oświadczeniu platforma wyraziła opinię, iż “decyzje nie rozwiążą problemów spowodowanych przez branżę rejsową w mieście”.