W poniedziałek 15 grudnia br. litewski LTG Link odebrał pierwszy skład akumulatorowy. Pojazd wyprodukowano w siedleckim zakładzie Stadlera. Do końca 2026 r. flota przewoźnika rozszerzy się o 6 takich jednostek.
Pierwszy bateryjny pociąg na Litwie to nie tylko osiągnięcie technologiczne, ale i nasze zobowiązanie wobec pasażerów. Dążymy do tego, by podróże były zrównoważone, wygodne i nowoczesne, a nowe pociągi uczynią te oczekiwania codziennością – powiedziała Kristina Meidė, prezes zarządu LTG Link.
Jeden z członów nowego pociągu zajmują szybko-ładowalne akumulatory. Pasażerowie mogą przez niego przejść, choć foteli tam nie znajdą. Zasada działania jest prosta: pod siecią trakcyjną pociąg jednocześnie jedzie i ładuje baterie. Na odcinkach niezelektryfikowanych pociąg korzysta z akumulatorów. Zasięg w trybie bateryjnym sięga 70 km, co wystarczy do obsługi fragmentów tras Wilno – Varėna oraz Kowno – Szawle.
Na pierwszym połączeniu konieczna okaże się budowa stacji ładowania w Varėnie, natomiast drugie nie wymaga dodatkowej infrastruktury. W przyszłości przewoźnik rozważa zakup pojazdów o zasięgu do 100 km.
Pociągi dostosowane do potrzeb wszystkich pasażerów
Wnętrze bateryjnych składów odpowiada standardowi drugiej klasy elektrycznych Flirtów. Do dyspozycji podróżnych będzie 128 miejsc siedzących oraz automaty z kawą i przekąskami. Osoby z ograniczoną mobilnością skorzystają z ramp, wind oraz funkcjonalnych toalet. Prędkość maksymalna wynosi 160 km/h w przypadku zasilania z sieci trakcyjnej oraz 120 km/h w trybie akumulatorowym.
Stadler realizuje aktualnie dostawy dla litewskiego LTG Link obejmujące łącznie 15 pociągów – 9 elektrycznych i 6 bateryjnych. Pierwszy EZT dotarł na Litwę w październiku br., drugi – na początku grudnia. Pojazdy mają obsłużyć pierwszych pasażerów w I połowie 2027 r.



Fot. LTG Link
Zobacz również:

3 godzin temu







