Białoruś największym odbiorcą naszych jabłek w sierpniu. Rynek będzie otwarty do końca roku

1 dzień temu

Późniejsze zbiory = mniejszy eksport w sierpniu

Mamy już trzeci dzień września i właśnie otrzymaliśmy dane dotyczące eksportu jabłek od pracowników PIORiN-u. W sierpniu wysłaliśmy poza granicę UE znacznie mniej jabłek niż przed rokiem, ale nie jest to zła informacja, ponieważ zbiory rozpoczęliśmy praktycznie dwa tygodnie później. Doskonale pamiętamy, iż przed rokiem zbiory Gali trwały już „pełną parą” 20 sierpnia. Dlatego wówczas, już pod koniec miesiąca, możliwe były większe wysyłki. Ponadto, tego lata sami notowaliśmy przecież niedobory jabłek i posiłkowaliśmy się importem.

W sierpniu ubiegłego roku wyeksportowaliśmy 4200 ton jabłek. Natomiast w sierpniu tego roku mówimy o 1150 tonach. Ponad połowa tego wolumenu trafiła na Białoruś – 655 ton. Sierpniowa lista odbiorców jabłek spoza UE jest krótka, więc zamieścimy ją w całości:

  1. Białoruś – 655 ton
  2. Kazachstan – 100 ton
  3. Kosowo – 20 ton
  4. Mongolia – 180 ton
  5. Norwegia – 120 ton
  6. Serbia – 40 ton
  7. Ukraina – 35 ton

Białoruś – szansa na płynniejszy handel jesienią?

W zestawieniu widzimy wyraźnie dominującą pozycję Białorusi. W tym miejscu trzeba zwrócić uwagę na otwarcie tamtejszego rynku. Korzystne dla nas przepisy będą obowiązywały do końca roku kalendarzowego. Niewykluczone, iż Mińsk je przedłuży, ponieważ w kraju notowane są dotkliwe niedobory owoców i warzyw, ale Białoruś nie publikuje oficjalnych statystyk.

Wiemy również, iż na Wschód trafiają raczej tańsze jabłka. W efekcie niewykluczone, iż ten kierunek poprawi płynność w jesiennym handlu. Być może w jakimś stopniu uda się zagospodarować owoce o nieco niższych parametrach jakościowych, których nie brakuje po przymrozkach. Tak czy inaczej, dodatkowy kanał zbytu przez 4 nadchodzące miesiące to dla branży bardzo dobra informacja.

Informacja byłaby świetna, gdyby nie tło polityczne i trudności w samej logistyce eksportu. Białoruś przez cały czas jest odłączona od międzynarodowego, bankowego systemu SWIFT. To utrudnia przede wszystkim te największe transakcje. Gdyby wysyłki przebiegały na zasadach sprzed embarga to wpływ eksportu na Białoruś na handel jabłkami mógłby być wyjątkowo korzystny czy wręcz najważniejszy w kontekście rozpoczynającego się sezonu.

Idź do oryginalnego materiału