Bronisze pod znakiem śliwek z chłodni i wzrastających cen Boskoopa

3 godzin temu

Duża podaż śliwek z chłodni

Przed nami kolejny długi weekend związany z rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Jednak tym razem handel nie przestawia się na inne tory tak wyraźnie, jak tydzień temu. Kupujących jest tyle, co zwykle w ostatnich latach, czyli niewielu. Nie zmieniły się ceny, ale zmieniły się preferencje kupujących.

Sadownicy, którzy sprzedają dziś swoje owoce na rynku w Broniszach, zaznaczają, iż oferta śliwek z chłodni przez cały czas jest bardzo duża. Jednak wyraźnie podzieliła się ona na dwa segmenty. Pierwszy segment to owoce przechowane bez dodatkowych środków, czyli po prostu zerwane i umieszczone w chłodni ze standardową atmosferą. Po około dwóch miesiącach stają się one miękkie i kupujący albo je omijają, albo nabywają po 2,00 zł/kg, co odpowiada cenie skupu z początku września.

Drugi segment obejmuje śliwki przechowywane w specjalnych woreczkach modyfikujących skład atmosfery wraz z pochłaniaczami etylenu. Takie partie są w znacznie lepszej kondycji i cechują się wyższą jędrnością. W przypadku owoców o dużej średnicy sprzedaje się je po 4,00–4,50 zł/kg. To już zdecydowanie lepsze ceny, choć wciąż dużo niższe niż rok temu.

Hurtowe ceny jabłek – 6.11.2025

Ceny za „standardowe” odmiany nie zmieniły się. przez cały czas mówimy o 30–35 zł za skrzynkę (2,00–2,33 zł/kg) w przypadku wysokiej i bardzo wysokiej jakości. W ostatnich dniach najchętniej kupowany jest Szampion.

Jest już zimniej i mamy listopad, więc rośnie popyt na Boskoopa. W przypadku najwyższej jakości mówimy choćby o 50 zł (3,33 zł/kg). Partie przeciętnej jakości to najczęściej 35 zł (2,33 zł/kg). Nieco tańsze są Lobo i Cortland. Za wysoką jakość kupujący muszą zapłacić 40–45 zł (2,66–3,00 zł/kg).

Idź do oryginalnego materiału