Więcej czasu dla eksporterów. Nabór do unijnej misji biznesowej do Azji przedłużony

3 godzin temu

Polskie firmy rolno-spożywcze zyskały dodatkowy czas na przygotowanie ekspansji na jeden z najszybciej rosnących rynków Azji Południowo-Wschodniej. Nabór do unijnej misji biznesowej do Tajlandii został przedłużony do 15 stycznia 2026 r. To istotna informacja dla producentów i eksporterów, którzy szukają nowych kierunków sprzedaży poza UE.

Misja została przygotowana przez Komisja Europejska jako element wsparcia eksportu unijnej żywności na rynki państw trzecich i jest skierowana do firm gotowych na realne wejście na rynek azjatycki.

Tajlandia: dynamiczny rynek z luką podażową

Tajlandia to jedna z najszybciej rozwijających się gospodarek regionu. Choć kraj jest dużym producentem owoców tropikalnych i przetworów, pozostaje importerem netto w wielu kluczowych segmentach, zwłaszcza:

  • nabiału,
  • wybranych surowców zbożowych,
  • komponentów paszowych,
  • produktów konsumpcyjnych dla handlu nowoczesnego i HoReCa.

Rynek napędzają:

  • rosnąca klasa średnia,
  • szybki rozwój nowoczesnych kanałów dystrybucji i e-commerce,
  • stabilny popyt przemysłu spożywczego na składniki i półprodukty z importu.

W tym otoczeniu produkty o standardach UE, przy konkurencyjnych kosztach wytwarzania, są dla tajskich odbiorców atrakcyjne zarówno jakościowo, jak i cenowo.

Polski eksport do Tajlandii przyspiesza

Dane handlowe potwierdzają, iż Tajlandia przestaje być rynkiem niszowym dla polskiej żywności. W 2024 r. polski eksport rolno-spożywczy do tego kraju osiągnął rekordowe 30,5 mln dolarów, przy średniorocznym wzroście 6,8% w latach 2019–2024 i bardzo silnym odbiciu w 2024 r. (+43,4% r/r).

Choć saldo wymiany pozostaje ujemne (deficyt 110,5 mln dolarów), nie świadczy to o słabości eksportu, ale o niewykorzystanym potencjale. Import z Tajlandii do Polski utrzymuje się na stabilnym poziomie 141 mln dolarów, co potwierdza intensywność relacji handlowych.

Trzy filary polskiej oferty

Obecnie polski eksport rolno-spożywczy do Tajlandii opiera się głównie na:

  • nabiale (proszki mleczne, serwatka, sery dla przemysłu i HoReCa),
  • produktach paszowych dla dynamicznie rosnącego sektora hodowlanego,
  • przetworach zbożowych – makaronach, pieczywie chrupkim, ciastkach i produktach instant.

Coraz wyraźniej zaznaczają się również pierwsze sukcesy przetworów owocowo-warzywnych, piwa oraz żywności funkcjonalnej, odpowiadającej na zmieniające się preferencje tajskich konsumentów.

Jak Polska może się wyróżnić?

Na rynku tajskim silną pozycję mają dostawcy z Australii, Nowej Zelandii, USA, Chin oraz Europy Zachodniej. Kraje Pacyfiku korzystają z preferencji handlowych w ramach ASEAN, a państwa UE-15 dominują w segmencie premium.

Polskie firmy mogą jednak skutecznie konkurować, oferując:

  • elastyczność i szybkie dostosowanie oferty,
  • europejską jakość w konkurencyjnej cenie,
  • stabilność i wiarygodność dostaw.

To argumenty szczególnie istotne dla importerów, sieci handlowych i sektora HoReCa.

Gdzie potencjał jest największy?

Najbardziej perspektywiczne kierunki ekspansji dla polskich firm to:

  • nabiał w segmencie B2B,
  • zboża i komponenty paszowe,
  • przetwory zbożowe i słodycze,
  • owoce strefy umiarkowanej i ich przetwory,
  • mięso drobiowe i wołowe,
  • alkohole.

Dodatkowym impulsem może w przyszłości stać się umowa o wolnym handlu UE–Tajlandia, która zniweluje przewagi cenowe dostawców z Australii i Nowej Zelandii.

Unijna misja do Tajlandii 2026 – ostatni moment na zgłoszenie

Delegacji przewodzić będzie Komisarz ds. Rolnictwa UE. Program obejmuje:

  • spotkania B2B,
  • bezpośrednie rozmowy z importerami i dystrybutorami,
  • wizyty studyjne,
  • intensywny networking ułatwiający wejście na rynek.
STOP MERCOSUR. 30 grudnia rolnicy wychodzą na ulice!

Termin składania zgłoszeń: 15 stycznia 2026 r.
Dla firm rolno-spożywczych, które myślą o ekspansji poza UE, to ostatni dzwonek, by wykorzystać unijne wsparcie i otworzyć sobie drzwi do jednego z najbardziej perspektywicznych rynków Azji.

Idź do oryginalnego materiału