7 godzin temu
Amerykański gigant lotniczy Boeing przyspiesza produkcję samolotów 737 MAX. Firma utrzymuje miesięczną produkcję na poziomie maksymalnego limitu narzuconego przez Federalną Administrację Lotnictwa (FAA). Choć to przez cały czas pułap bezpieczeństwa, Boeing wysyła jasny sygnał: wracamy do gry.
Boeing przyspiesza produkcję
Zgodnie z nowym planem operacyjnym, Boeing zamierza utrzymać tempo produkcji modelu 737 MAX na poziomie 38 sztuk miesięcznie. To nie tylko techniczny sukces, ale również istotny krok w procesie odzyskiwania zaufania klientów i rynku po trudnych latach. Jeszcze niedawno produkcja oscylowała wokół 30 maszyn miesięcznie. Teraz Boeing przyspiesza produkcję do maksymalnego progu, jaki zaakceptowała FAA. Aby jednak uzyskać pozwolenie na dalsze zwiększenie mocy produkcyjnych, Boeing musi udowodnić, iż jest w stanie zachować jakość i bezpieczeństwo na tym poziomie.
Jak potwierdził Doug Ackerman, wiceprezes ds. jakości w Boeing Commercial Airplanes, kluczowym celem na najbliższe miesiące jest utrzymanie stabilności i ciągłości w produkcji 737 MAX. To wymóg regulatora, który po incydencie z początku ubiegłego roku – gdy panel w samolocie Alaska Airlines odpadł w trakcie lotu – mocno zaostrzył nadzór. W przeszłości Boeing borykał się z problemem nieregularnej produkcji, licznymi usterkami oraz problemami logistycznymi. Teraz wszystko wskazuje na to, iż producent wyszedł z najgorszego okresu.
Jeśli obecne tempo się utrzyma, Boeing może rozważyć uruchomienie czwartej linii montażowej. Już teraz w magazynach czeka niemal 100 wyprodukowanych, ale jeszcze nie dostarczonych maszyn. Sprawna logistyka i produkcja oznaczają, iż zamówienia mogą szybciej zamieniać się w gotówkę – a to klucz do odbudowy finansowej. W tym roku Boeing dostarczył już 175 samolotów, w tym aż 133 to model 737 MAX. Sam kwiecień przyniósł 45 dostaw, z czego 29 to właśnie MAX-y. To najlepsze wyniki od dwóch lat i wyraźny sygnał, iż Boeing znów przyspiesza.
Boeing is ramping up 737 MAX production!
The manufacturer is now pushing nearly 40 jets per month, the fastest pace in recent years, as it aims to solidify a steady output of 38 aircraft monthly. This is the current cap set by the FAA, and Boeing will need to prove it can… pic.twitter.com/PA0DpWOb8s
— Simple Flying (@simple_flying) May 23, 2025
A co z bezpieczeństwem?
Boeing nie tylko przyspiesza produkcję, ale także wdraża reformy jakościowe, które mają zagwarantować jakość, stabilność i bezpieczeństwo produkcji. Po krytycznych uwagach FAA, Boeing wdrożył szereg reform. Jedną z nich było oddzielenie oceny zgłoszeń dotyczących bezpieczeństwa od bezpośrednich przełożonych – teraz decyzje podejmują niezależni menedżerowie. Dodatkowo firma zaczęła wykorzystywać sztuczną inteligencję do wychwytywania anomalii w łańcuchu dostaw.
Statystyki potwierdzają, iż działania przynoszą efekty. W systemie „Speak Up” zgłoszenia dotyczące bezpieczeństwa wzrosły aż o 220% w porównaniu z 2023 rokiem. To oznacza, iż pracownicy czują się bardziej zaangażowani i odpowiedzialni za jakość.
Choć firma przez cały czas odrabia straty – w ubiegłym roku wyniosły one aż 12 miliardów dolarów – wszystko wskazuje na to, iż Boeing obrał adekwatny kurs. Utrzymanie produkcji na wysokim poziomie, poprawa jakości i wykorzystanie nowoczesnych technologii to trzy filary strategii odbudowy.
Rosja chce kupić Boeingi! Trump dogada się z Putinem?
