Bon Turystyczny był programem dopłat do urlopu w Polsce dla rodzin z dziećmi. Można było otrzymać 500 zł w formie elektronicznego dokumentu na każde dziecko do 18 roku życia, a następnie opłacić bonem np. noclegi. Rodziny mogły wykorzystać środki przyznane w ramach bonu do końca marca 2023 roku.
Bon turystyczny miał pomóc branży turystycznej po epidemii
Ta forma dofinansowania miała pomóc zarówno rodzinom, jak i pogrążonej w kryzysie branży turystycznej. Z powodu ograniczeń w podróży podczas epidemii miejscowości turystyczne świeciły bowiem pustkami. Reklama
W kwietniu 2024 roku Sławomir Nitras, minister sportu i turystyki, został zapytany na antenie Polsat News o to, czy rząd Donalda Tuska "myśli nad powrotem bonu". "Nie ma dzisiaj powodów, turystyka się odbiła, hotele są pełne, branża ma coraz lepsze wyniki. Myśmy wydali na to grube miliardy złotych, to był po prostu element potrzebny w sytuacji pandemii" - odparł minister.
Bon turystyczny powróci? Pojawił się taki pomysł
Wiele wskazuje na to, iż bon turystyczny powróci, ale w nieco innej formie. Pojawił się pomysł, by wprowadzić go na obszarach dotkniętych zeszłoroczną powodzią - Dolnym Śląsku oraz Opolszczyźnie i w ten sposób pomóc lokalnej branży turystycznej. Samorządowcy rozmawiali już o tym z przedstawicielami rządu.
"Samorząd powiatowy ma pomysł na przyciągnięcie wczasowiczów. Ma być nim bon turystyczny. Na razie wiadomo, iż dopłaty do wypoczynku miałyby ruszyć latem. Turyści będą mogli dzięki temu dostać dofinansowanie do wypoczynku np. nad Jeziorem Nyskim czy w Górach Opawskich" - podaje Radio Opole. "My zaproponowaliśmy. To jest właśnie ta kooperacja między rządem a samorządem. Jesteśmy w stanie partycypować finansowo w tym przedsięwzięciu. Pan marszałek Szymon Ogłaza także taką gotowość wyraził. Jakie będą szczegóły i jak to będzie wyglądało, to najbliższe tygodnie pokażą" - przekazał w rozmowie z rozgłośnią starosta nyski Daniel Palimąka.