Brak podstaw do zniesienia stref BTV

2 godzin temu

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało, iż w Polsce nie ma w tej chwili podstaw do zniesienia stref wyznaczonych w związku z występowaniem choroby BTV. Powodem są kolejne ogniska choroby niebieskiego języka, które potwierdzono w 2024 i 2025 r.

Sytuacja epidemiologiczna dotycząca BTV w Polsce pozostaje niestabilna. Aby możliwe było zniesienie stref zagrożenia, przez co najmniej 24 miesiące nie mogą wystąpić żadne przypadki tej choroby u zwierząt. Ponadto musi być prowadzony systematyczny nadzór weterynaryjny. Ostatnie ognisko odnotowano jednak w lipcu 2025 r. Dlatego nie ma możliwości rozpoczęcie procedury przywrócenia statusu wolnego od zakażenia.

Strefy BTV w Polsce pozostają bez zmian

Ministerstwo rolnictwa, pismem Stefana Krajewskiego wyjaśnia, iż w 2024 r. w Polsce wykryto siedem ognisk choroby niebieskiego języka. Natomiast w 2025 r. – cztery kolejne, w tym ostatnie 10 lipca. Ostatecznie sytuacja ta wymusiła choćby zwiększenie zasięgu strefy objętej ograniczeniami, aby chronić regiony przez cały czas wolne od tej choroby. Na rozprzestrzenianie się wirusa wpływa sezonowa aktywność much kuczmanów (Culicoides), które są wektorami BTV i osiągają największą liczebność właśnie latem.

Na BTV chorują głównie owce, rzadziej bydło, kozy i dzikie przeżuwacze

fot. Canva

Zasady i procedury utrzymania oraz znoszenia stref choroby

Warunki przyznania statusu obszaru wolnego od BTV określa rozporządzenie delegowane Komisji (UE) 2020/689. Dopóki w Polsce występują nowe przypadki, nie ma podstaw do zniesienia stref. Decyzje w sprawie minimalnych obszarów objętych ograniczeniami podejmuje Komisja Europejska. Natomiast wnioski o ich redukcję składa Główny Lekarz Weterynarii. Każdy taki wniosek oceniany jest indywidualnie przez wszystkie państwa członkowskie UE, z uwzględnieniem ryzyka, sytuacji epidemiologicznej oraz sezonowości choroby.

Podsumowanie — choroba niebieskiego języka wciąż groźna

Mimo oczekiwań rolników i organizacji branżowych, strefy BTV w Polsce pozostaną w mocy. Kolejne ogniska choroby uniemożliwiają ich zniesienie. Wręcz wymusiły rozszerzenie obszaru ograniczeń. Ostateczna decyzja o ewentualnych zmianach będzie zależeć od dalszego rozwoju sytuacji epidemiologicznej oraz uzgodnień z Komisją Europejską.