Prowadzący program zapytał szefa Ministerstwa Infrastruktury (MI) o to, co z opłatami za autostrady. - Będzie jakiś wspólny system tych opłat, czy będziemy co roku (...) płacić więcej i więcej? - doprecyzował. - Jesteśmy uzależnieni od tego systemu, który został wprowadzony lata temu - powiedział Dariusz Klimczak.
Szef MI o opłatach na autostradach. Zapowiedział zmiany
- Wiemy, iż na kilku odcinkach autostrad w Polsce mamy koncesjonariuszy. Odcinek Kraków-Katowice, (...) tam jest prywatny koncesjonariusz i według umowy, która nie jest najlepsza i została zawarta wiele lat temu, on może zmieniać te ceny wielokrotnie - stwierdził. - W 2027 r. ma to się skończyć, ale pamiętajmy, iż mamy jeszcze dwa inne odcinki - w Wielkopolsce i Kujawsko-Pomorskim, gdzie jeszcze koncesje będą trwały - dodał Dariusz Klimczak. Reklama
A co z odcinkiem A4 od 2027 r.? - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jeszcze nie wydała rekomendacji, decyzja nie zapadła. Naszym słuchaczom mogę przekazać, iż na pewno te opłaty nie będą takie wysokie jak te, które są ustalane przez prywatnego koncesjonariusza - podkreślił szef MI.
Odpowiadając na pytanie jednego ze słuchaczy, dotyczące tego, kiedy pojawią się konkrety dotyczące budowy drugich torów pomiędzy Kutnem a Łodzią, Dariusz Klimczak zdradził, iż "w uzgodnieniach na etapie resortu rozmawiał z ekspertami i jest potrzeba wybudowania drugiego toru". - Tę decyzję chcemy wkomponować w aktualizację nowego Krajowego Planu Kolejowego. To jest jeden z priorytetów, który chcemy zrealizować - dodał. Dopytywany o termin podkreślił, iż "jeżeli decyzja zapadnie w tym roku, to proces budowlany potrwa kilka lat".
Powstanie lotnisko w Białymstoku? Klimczak: Powtórka z Radomia
Kolejny słuchacz zapytał o to, dlaczego nie ma lotniska w Białymstoku. - Na to pytanie dzisiaj nie odpowiem. Znam ten temat - przyznał. Dopytywany o to, czy rząd myśli nad lotniskiem w Białymstoku Dariusz Klimczak odpowiedział, iż "nie". - Tu nie ma żadnych koncepcji, ale to nie znaczy, iż np. parlamentarzyści z woj. podlaskiego nie pytają nas o to. Tam sprawa utknęła w martwym punkcie przez jakieś decyzje administracyjne - wyjaśnił.
- Ja nie wykluczam, iż podjąć temat można, natomiast budowa lotnisk w Polsce musi polegać na racjonalnych decyzjach. Nie pozwolę nigdy na to, żeby nastąpiła powtórka z Radomia, iż mamy ważnego posła z Radomia i budujemy za setki milionów lotnisko - dodał szef MI.
Obniżenie wieku uprawniającego do kierowania pojazdami ciężarowymi
Dariusz Klimczak został zapytany również o prawo jazdy dla 17-latków. - To nie jest jakaś decyzja kontrowersyjna, ponieważ w siedmiu innych państwach Unii Europejskiej 17-latkowie mogą prowadzić samochody. Tak jest m.in. w Niemczech, we Francji, w Austrii czy Danii - powiedział.
- Mało tego, ja uważam, iż warto się zastanowić podczas tych konsultacji, czy obniżyć wiek, który dopuszcza do kierowania pojazdami ciężarowymi. Przewoźnicy w Polsce narzekają na brak kierowców, w ogóle polska gospodarka narzeka na brak kierowców. Kwestia związana z 17-latkami to też jest po części także zapotrzebowanie polskiej gospodarki - dodał szef MI.
- o ile chodzi o pojazdy ciężarowe, to tutaj na pewno nie chodzi o 17-latków, ale myślimy o 20-latkach i odpowiednim stażu na pojeździe osobowym. To jest w fazie rozmów. (...) Pamiętajmy, iż z danych, które dzisiaj przedstawiają nam przewoźnicy wynika, iż w Polsce brakuje około 150-200 tys. zawodowych kierowców - podkreślił Dariusz Klimczak. Przypomnijmy, iż obecnie, poza pewnymi wyjątkami, kandydat musi mieć ukończone 21 lat, żeby rozpocząć kurs na prawo jazdy kat. C.