Komisja Europejska próbuje uprościć WPR bez udziału ministrów rolnictwa. AGRIFISH mówi: nie. Chodzi nie tylko o procedury, ale o to, kto w UE będzie decydować o przyszłości rolnictwa.
Konflikt o kompetencje AGRIFISH
Komisja Europejska zaprezentowała 14 maja długo oczekiwany pakiet uproszczeń we Wspólnej Polityce Rolnej. Już 26 maja ministrowie rolnictwa państw członkowskich UE zajęli się nim podczas posiedzenia Rady UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa. Jak relacjonował po spotkaniu przewodniczący AGRIFISH, minister Czesław Siekierski, posiedzenie było bardzo intensywne i objęło „szereg ważnych punktów”. Sam pakiet został przyjęty pozytywnie.
– Jestem pod dużym wrażeniem, jeśli chodzi o ten pakiet, dlatego iż zawiera on szereg istotnych elementów – likwidację rocznego rozliczenia celów, uproszczenia w kontrolach, uproszczenie w procedurze zmiany planów strategicznych, zmiany w zarządzaniu kryzysami, które zyskały ogromne poparcie wśród ministrów – powiedział minister. Zarazem zaznaczył, iż nie wszystkie postulaty państw członkowskich zostały przez Komisję uwzględnione.
– Mamy negatywne podejście co do utrzymania warunkowości społecznej w takim zakresie oraz do konieczności utworzenia przez każde państwo nowego organu do spraw zarządzania danymi. W odpowiedzi na nasze zastrzeżenia komisarz powiedział, iż być może założył zbyt wiele zmian naraz, iż to trzeba rozłożyć na dłuższy okres, i ja stwierdziłem, że rolnicy się nie obrażą, jeżeli tych zmian będzie więcej – mówił minister Siekierski.
Jedną z najmocniej komentowanych przez ministrów spraw był fakt pominięcia Rady ds. Rolnictwa przy procedowaniu upraszczania WPR.
– To wzbudziło, można powiedzieć, wręcz oburzenie ministrów rolnictwa, prawie wszystkich państw członkowskich. Ministrowie stwierdzili, iż jest to próba zabrania kompetencji w dziedzinie, w której to oni mają najszerszą orientację. Te decyzje powinny być w kompetencjach AGROFISH – mówił zdecydowanym tonem minister Siekierski.
Rada Ogólna i zespół Antici poza rolnictwem
Ze słów przewodniczącego AGRIFISH wynika, iż prace nad uproszczeniem Wspólnej Polityki Rolnej prowadzone są w tej chwili przez Radę do Spraw Ogólnych (General Affairs Council – GAC) oraz zespół Antici.
GAC to jedna z sektorowych formacji Rady UE, obok takich jak AGRIFISH (rolnictwo), ECOFIN (finanse) czy ENVI (środowisko). W skład GAC wchodzą ministrowie ds. europejskich poszczególnych państw członkowskich, a jej zadania to m.in.: koordynacja prac Rady UE, polityka spójności i sprawy instytucjonalne, ogólne mechanizmy uproszczeń i lepszego stanowienia prawa.
Antici to grupa wysokich urzędników odpowiedzialnych za przygotowywanie posiedzeń GAC i Rady Europejskiej. To ciało techniczne, które nie zajmuje się merytorycznie tematami sektorowymi jak WPR.
Obie instytucje nie mają kompetencji do decydowania o wspólnej polityce rolnej, natomiast GAC może formalnie zatwierdzać lub nadzorować procesy uproszczeń w różnych politykach unijnych, jeżeli zostaną jej przypisane.
Uproszczenia WPR poza kontrolą ministrów rolnictwa
– Mamy istotną niezgodność z komisarzem Hansenem co do sposobu procedowania zmian. I to nie jest tak, iż myśmy się w tej sprawie dopiero obudzili – wyjaśniał minister Siekierski. – Jak państwo wiecie, 11 lutego ukazał się komunikat Komisji “Ku prostszej i szybszej Unii Europejskiej”. Rada AGROFISH już wtedy oficjalnie poinformowała, iż zmiany w WPR powinny być dokonywane na szczeblu Rady ministrów rolnictwa. Potwierdziliśmy to w marcu i dziś. Jako przewodniczący Rady rozmawiałem w tej sprawie z przewodniczącym Rady ds. Ogólnych i wysłałem specjalne pisma. Niestety, nie ma pozytywnej odpowiedzi, co nie wróży dobrze dla spraw związanych z zachowaniem kompetencji Rady UE ds. Rolnictwa.
Jeden fundusz zamiast WPR? Kraje członkowskie sceptyczne
Oburzenie ministrów rolnictwa wobec sposobu procedowania uproszczeń wpisuje się w szersze obawy o marginalizowanie Wspólnej Polityki Rolnej w procesie reform. Podczas konferencji prasowej jeden z dziennikarzy zapytał ministra Siekierskiego, ile państw członkowskich poparło propozycję zastąpienia dotychczasowych budżetów unijnych – w tym WPR – jednym funduszem, rozdzielanym na plany krajowe i powiązanym z realizacją celów wyznaczanych przez Komisję Europejską.
– Bardzo dziękuję za to pytanie – powiedział minister Siekierski. – Szczerze mówiąc, nie umiem wskazać kraju, który by to poparł, zgodził się na to, aby był jeden fundusz, w którym zawarto by finansowanie tego, co było w polityce spójności i we Wspólnej Polityce Rolnej.
„WPR to gwarancja bezpieczeństwa żywnościowego”
Czesław Siekierski podkreślił, iż ministrowie rolnictwa UE mają świadomość potrzeb finansowych Unii Europejskiej, ale istotne jest, aby zdać sobie sprawę, iż Wspólna Polityka Rolna to polityka skierowana do wszystkich mieszkańców Unii, bo “wszyscy jesteśmy konsumentami”. Tymczasem rolnictwo w UE przeżywa kryzys:
– Pomimo Wspólnej Polityki Rolnej wciąż mamy problem z zastępowalnością pokoleń w rolnictwie. Nie ma młodych ludzi chętnych do pozostawania na gospodarstwach. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie – czy mamy uzależnić się jako Europa od importu żywności z państw trzecich, czy jednak powinniśmy poprzez własną produkcję zapewnić podstawowe bezpieczeństwo żywnościowe? Myślę, iż jednak powinniśmy zapewnić to bezpieczeństwo. Temu służy Wspólna Polityka Rolna, funkcjonująca już od dziesięcioleci i to jest jednoznaczne stanowisko ministrów rolnictwa – dla dobra konsumentów, którymi są wszyscy mieszkańcy Unii Europejskiej – odpowiedział przewodniczący AGRIFISH Czesław Siekierski.