Bruksela znów zwiększa bezcłowe kontynenty na owoce z Mołdawii

6 godzin temu

Mołdawia dąży do członkostwa w Unii Europejskiej, a Bruksela pomaga w zacieśnianiu relacji handlowych. Po raz kolejny zwiększono bezcłowe kontyngenty na eksport owoców do Wspólnoty. To świetna informacja dla tamtejszej branży sadowniczej, ale dla naszej niekoniecznie. W przymrozkowym sezonie 2025 mołdawskie owoce nie „zaleją” naszego kraju. Jednak w przyszłości bez wątpienia będą konkurencyjne.

Stowarzyszenie Moldova Fruct informuje o dokładnych liczbach w zależności od gatunku. Nas najbardziej powinny interesować śliwki. W ich wypadku Mołdawia jest kluczowym dostawcą i masowy import z tego kierunku może zdestabilizować polski rynek w drugiej części sezonu. jeżeli chodzi o jabłka to musimy mieć na uwadze przede wszystkim mołdawski eksport do Rumunii. Im więcej będzie tam jabłek z Mołdawii, tym mniej sprzedamy tam my.

Niżej załączamy stare i nowe wolumeny rocznych bezcłowych kontyngentów, które mogą być renegocjowane w 2027:

  • śliwki – wzrost z 15 000 do 60 000 ton (4 razy więcej)
  • czereśnie – wzrost z 1500 do 4500 ton (3 razy więcej)
  • winogrona stołowe – wzrost z 20 000 do 40 000 ton (2 razy więcej)
  • jabłka – wzrost z 40 000 do 50 000 ton (+25%)

źródło: Moldova Fruct

Idź do oryginalnego materiału