Choć w ministerialnych gabinetach praca wre, nie wszyscy mają powody do zadowolenia. Tym razem rząd Donalda Tuska wziął się za branżę logistyczną i de facto… zablokował budowę nowych magazynów w Polsce. Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD) bije na alarm, domagając się szybkiego odkręcania legislacyjnego bubla.
Konsultacje publiczne? A po co to komu?
Zgodnie z nową ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, do 2025 roku studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego mają zostać zastąpione planami ogólnymi. Dokumenty te będą najważniejsze przy uchwalaniu miejscowych planów, a w ich ramach pojawią się obszary uzupełnienia zabudowy (OUZ). Teoretycznie brzmi dobrze – problem w tym, iż magazyny wyleciały z listy inwestycji, które mogą korzystać z tej procedury.
Podczas konsultacji publicznych wszystko wyglądało pięknie. Do listy inwestycji, wokół których wyznacza się OUZ, dodano magazyny i wszystko było już ustalone. Jednak kilka dni temu, tuż po zakończeniu konsultacji, rząd wykreślił je bez podania jakiegokolwiek uzasadnienia. Na liście pozostały jedynie budynki przemysłowe, handlowo-usługowe, biurowe, szpitale, placówki edukacyjne i sportowe, oraz inne budynki niemieszkalne, ale nie magazyny.
Inwestorzy i deweloperzy zostali na lodzie, bo przez swoje działania nowy rząd de facto zablokował budowę nowych magazynów w Polsce. PZFD uważa, iż selektywne ograniczenie typów zabudowy, wokół których można wyznaczać OUZ, to jawna ingerencja w przepisy ustawy, co może prowadzić do nierównego traktowania inwestorów.
To naruszenie zasad schematy i transparentności procesu legislacyjnego w sprawach gospodarczych, które w swojej adekwatności ma Ministerstwo Rozwoju i Technologii – komentuje Michał Leszczyński, prawnik w Polskim Związku Firm Deweloperskich.
Zmiany na kolanie raczej nie zachęcą inwestorów
Polski Związek Firm Deweloperskich zaznaczył, iż wspiera reformę planowania przestrzennego, ale wprowadzone „na ostatnią chwilę” zmiany mogą zatrzymać rozwój kluczowych projektów inwestycyjnych w naszym kraju. Taka nieprzewidywalność legislacyjna grozi nie tylko zahamowaniem rozwoju sektora, ale też poważnymi dysproporcjami w planowaniu i realizacji projektów.
Zdaniem Leszczyńskiego wyłączenie inwestycji logistycznych z OUZ jest kontrowersyjne zwłaszcza teraz, gdy znaczenie tej branży dla polskiej gospodarki rośnie. adekwatnym jest więc pytanie, czy nowy rząd celowo zablokował budowę nowych magazynów, czy to po prostu klasyczna niekompetencja i bubel prawny.
Logistyka to sektor, który jest nie tylko motorem napędowym wzrostu gospodarczego, ale również elementem krytycznym w zapewnieniu elastyczności i efektywności łańcuchów dostaw w skali kraju – dodał Michał Leszczyński.
Tak czy inaczej, liderzy Uśmiechniętej Polski kolejny raz udowodnili, iż potrafią sobie strzelić w kolano jak mało kto. Polski Związek Firm Deweloperskich apeluje o zmiany, ale czy ktoś w nowym rządzie ich wysłucha? Tego nie wiadomo. Jedno jest jednak pewne – inwestorzy muszą mieć stalowe nerwy, by przetrwać w naszej legislacyjnej dżungli. W tym aspekcie, mimo zmiany władzy, nic się nie zmieniło.
Przyszłość CPK przez cały czas pod znakiem zapytania… Kolejowe “szprychy” też nie powstaną?
Znajdziesz nas w Google News