Pierwsze wrażenie bywa mylące — większość spektakularnych historii sukcesu w rzeczywistości zaczyna się od serii porażek, drobnych pivotów i niskobudżetowych eksperymentów. Iuliia Shnai potrzebowała dwunastu projektów, aby stworzyć Papermark i dojść do 45 tys. dol. miesięcznego powtarzalnego przychodu. Pieter Levels zamknął lub porzucił ponad 65 serwisów, zanim kilka z nich przyniosło łącznie ok. 2,7 mln dol. rocznych przychodów, a Joel Gascoigne zbudował popularną firmę Buffer, zaczynając od… dwustronicowej makiety. Dziś każdy, kto ma pomysł i laptopa, może równie gwałtownie zweryfikować zainteresowanie rynku, bo bariery technologiczne i finansowe są najniższe w historii.