Tego przedświątecznego tygodnia hodowcy bydła raczej nie zapamiętają dobrze, a wszystko z powodu spadających cen skupu. Jak zatem wyglądają ceny bydła mięsnego na dzień 17.04.2025?
Na rynek wkradła się w tej chwili lekka panika i ruch w skupach pomimo przedświątecznego tygodnia jest nadzwyczaj duży, a taka sytuacja to dobra okazja, aby korygować w dół cenniki skupu.
Widmo pryszczycy ciąży nad rynkiem
Sytuacja jest w tej chwili dosyć nieciekawa, ponieważ hodowcy obawiają się pryszczycy, która mogłaby znacząco wpłynąć na ceny. Sprzedają zatem bydło, które mogłoby jeszcze pobyć na pastwiskach czy w stajniach, aby nabrać odpowiedniej wagi. Co prawda spadki nie są jeszcze bardzo duże, ale ta sytuacja jest dobrą okazją dla skupujących, żeby zmniejszać stawki. Jest to tym bardziej dziwne, iż w całej Europie zapotrzebowanie na wołowinę jest ogromne i stawki szybują tam do niebotycznych poziomów, tak jak chociażby w Niemczech, gdzie za byki w wadze poubojowej dochodzą w przeliczeniu do choćby blisko 30 zł za kilogram. U nas nie pozostaje nic innego jak czekanie, aż sytuacja nieco się wyklaruje, a na rynek zaczną docierać informacje odnośnie tego, iż władze panują nad sytuacją i żadne zakażone sztuki, np. w postaci cieląt i odsadków, które mogłyby doprowadzić do wybuchu epidemii na skalę całego kraju, do nas nie trafią.
Ceny bydła na dzień 17.04.2025 na podstawie ankiety telefonicznej:
W przypadku skupu w wadze żywej obowiązują następujące ceny:
– byki 10 – 16 zł netto/kg
– jałówki 7,1 -15 zł netto/kg
– krowy 5 – 12,5 zł netto/kg
Za wagę bitą ciepłą WBC skupujący oferują następujące stawki
– byki 20 – 25,5 zł netto/kg
– jałówki 18,2 – 24,5 zł netto/kg
– krowy 14,5- 22,5 zł netto/ kg
Górne widełki cenowe obowiązują przy dostawach powyżej 10 sztuk i dotyczą bydła ras typowo mięsnych.