Co się stanie z cenami mieszkań w Polsce o ile podatek PCC od kupna nieruchomości wzrośnie do 17% dla nieruchomości pod wynajem

dobryruch.co.uk 1 tydzień temu
Zdjęcie: Co się stanie z cenami mieszkań w Polsce jeżeli podatek PCC od kupna nieruchomości wzrośnie do 17% dla nieruchomości pod wynajem


Bardzo interesujące pytanie – i ważne, bo rynek nieruchomości w Polsce jest bardzo wrażliwy na zmiany podatkowe. Gdyby podatek PCC (od czynności cywilnoprawnych) wzrósł do 12% przy zakupie mieszkań pod wynajem, miałoby to duże konsekwencje.

Potencjalne skutki wzrostu PCC do 12% dla nieruchomości inwestycyjnych

1. Spadek atrakcyjności inwestycji w najem

  • Dziś inwestorzy kalkulują rentowność: czynsz minus koszty (kredyt, remont, podatek).
  • Jeśli już na starcie trzeba zapłacić 12% wartości mieszkania w podatku, to rentowność dramatycznie spada.
  • Przykład: mieszkanie za 500 000 zł → dodatkowy podatek to 60 000 zł.
    • To są 2–4 lata czynszu netto, które idą tylko na podatek.

2. Mniejszy popyt inwestycyjny

  • Fundusze inwestycyjne, fliperzy i osoby kupujące mieszkania „pod wynajem” mocno ograniczyliby zakupy.
  • Szczególnie w dużych miastach, gdzie ten segment rynku odpowiada za znaczną część transakcji.
  • To zmniejszyłoby presję cenową ze strony inwestorów.

3. Możliwe spowolnienie wzrostu cen lub korekta

  • Jeżeli znaczna część popytu „inwestycyjnego” zniknie, ceny mieszkań mogą:
    • w dużych miastach spowolnić wzrost,
    • w niektórych segmentach (małe kawalerki inwestycyjne, mieszkania w centrum) spaść.
  • Ale… nie oznacza to spadków w całej Polsce, bo popyt konsumpcyjny (ludzie kupujący „dla siebie”) wciąż istnieje.

4. Wzrost presji na rynek najmu

  • Skoro mniej osób kupi mieszkanie na wynajem, podaż mieszkań na rynku najmu spadnie.
  • Efekt: czynsze mogą wzrosnąć, bo będzie mniej lokali dostępnych dla najemców.
  • W praktyce koszt podatku zostanie pośrednio „przerzucony” na najemców.

5. Efekt psychologiczny i szara strefa

  • Część inwestorów zacznie szukać sposobów obejścia podatku (np. kupno na firmę, spółki, inne konstrukcje prawne).
  • Może wzrosnąć liczba „fikcyjnych” zakupów jako cele prywatne, choć faktycznie mieszkanie będzie wynajmowane.

Podsumowanie – co by się stało?

  • Popyt inwestycyjny na mieszkania spadłby bardzo mocno.
  • Ceny mogłyby się ustabilizować lub spaść w dużych miastach, szczególnie w segmencie „inwestycyjnym” (kawalerki, mieszkania pod najem krótkoterminowy).
  • Rynek najmu zdrożałby, bo mniej mieszkań trafiałoby pod wynajem.
  • Deweloperzy mogliby ograniczyć budowy mieszkań stricte „pod inwestorów”.

Co by się stało gdyby PCC dla najdroższych nieruchomości od 3 mln zł wzrósł do 17% jak w Wielkiej Brytanii

Załóżmy więc: PCC = 17% dla transakcji mieszkaniowych ≥ 3 mln zł (na wzór bardzo wysokich stawek transakcyjnych znanych z UK). Co by to zrobiło z rynkiem?
  • Mocny spadek popytu w segmencie premium/lux
    Część kupujących (też zagranicznych) odpuści lub opóźni zakup. Transakcji byłoby mniej, a negocjacje ostrzejsze.
  • Korekta cen „na górze” drabinki
    Część podatku przerzuci się na sprzedających: aby „zmieścić” się w budżecie kupującego, ceny ofertowe/rynkowe spadną (zwłaszcza tam, gdzie jest alternatywa i podaż). Krótkoterminowo: spadek liczby transakcji; po kilku kwartałach – niższe ceny efektywne w tym segmencie.
  • Silne „zbicie” popytu w okolicach progu
    Pojawi się zjawisko bunchingu: mnóstwo wycen i umów „na 2,99 mln”, rozdzielanie wartości (np. wyposażenie) poza akt, spory z fiskusem o wyceny.
  • Ucieczka do rynku pierwotnego / struktur spółkowych
    (W Polsce co do zasady zakup od dewelopera jest opodatkowany VAT-em, a PCC nie występuje.) Przy tak wysokim PCC popyt przesunąłby się z rynku wtórnego do pierwotnego, choćby przy wyższych stawkach VAT dla części metrażu. Wzrosłaby też skłonność do kupowania poprzez spółki czy nabywania udziałów zamiast samej nieruchomości.
  • Wpływ na czynsze w luksusowym najmie
    Jeżeli część zakupów inwestycyjnych jednak dojdzie do skutku, właściciele będą próbowali odbić podatek w czynszach. Segment najmu premium jest jednak mały i elastyczny – nie wszystko da się przerzucić.
  • Niższa płynność i dłuższy czas sprzedaży
    Mniej nabywców gotówkowych, trudniej o finansowanie (wyższy wkład własny łącznie z podatkiem), obrót zwolni. Najmocniej odczułyby to: Warszawa (top lokalizacje), Trójmiasto (widoki/morze), Kraków, kurorty.
  • Dochody budżetu – mniej oczywiste niż wygląda
    17% brzmi jak „żyła złota”, ale baza opodatkowania się skurczy (mniej i sprytniej strukturyzowanych transakcji). Możliwy efekt „Laffera”: wpływy rosną słabo lub choćby spadają względem niższej, ale powszechniej płaconej stawki.

Najważniejsze skutki

Kto realnie zapłaci? (incydencja podatkowa)

  • Krótkoterminowo: bardziej kupujący (podatku nie da się kredytować, to gotówka „na wejściu”).
  • Po dostosowaniu cen: koszt dzielą kupujący i sprzedający – im większa podaż i konkurencja w danej lokalizacji, tym większa część ciężaru spadnie na sprzedającego w postaci niższej ceny.

Prosty rachunek „na serwetce”

Cena mieszkaniaPCC 17%„Ukryty” koszt w cenie
3,0 mln zł510 000 zł+17% do ceny zakupu
4,0 mln zł680 000 zł
6,0 mln zł1 020 000 zł
10,0 mln zł1 700 000 zł

Dla inwestora z oczekiwaną rentownością netto 4%:
przy 4 mln zł podatek 680 tys. to „utracony kapitał”, który trzeba odzyskać czynszem – to ~27 tys. zł rocznie przez 25 lat (pomijając dyskonto), więc IRR wyraźnie spada. Wielu inwestorów zrezygnuje lub zażąda niższej ceny zakupu.

Efekty drugiego rzędu

  • Deweloperzy: większy popyt na pierwotny premium, ale też presja, by „kroić” metraże i cenę transakcyjną tak, by nie przekroczyć progu.
  • Rynek wtórny premium: dłuższa sprzedaż, więcej negocjacji, większe rabaty.
  • Średni segment: może lekko skorzystać (odpływ części popytu z premium), ale bez gwarancji wzrostu cen.
  • Ścieżki „optymalizacji”: meble/wyposażenie w osobnych umowach, rozliczenia etapowe, aporty do spółek, zakup udziałów zamiast nieruchomości – i więcej kontroli skarbowej.

Krótki werdykt

Ceny i obroty w segmencie ≥3 mln zł spadną (korekta i mniejsza płynność).

Popyt przesunie się na pierwotny oraz tuż poniżej progu (2,7–2,99 mln zł).

Czynsze premium spróbują rosnąć, ale rynek nie wchłonie całego podatku.

Wpływy z PCC mogą nie spełnić oczekiwań, bo transakcji będzie mniej i będą „strukturyzowane”.

Idź do oryginalnego materiału