Czy możliwe jest przekonanie Aleksandra Łukaszenki do zbliżenia Białorusi z Zachodem? A może to jego następcy zdecydują się poluzować więzy z Rosją? Zdaniem prof. Andrieja Moskwina z UW oba scenariusze wydają się mało prawdopodobne. — Ja raczej obawiam się, iż mogą przyjść ludzie jeszcze gorsi od Putina i Łukaszenki, którzy będą prowadzić jeszcze okrutniejszą politykę — mówi ekspert. W rozmowie z Business Insider Polska rozkłada też na czynniki pierwsze białoruską mentalność.