Cud gospodarczy Polski: lekcje dla afrykańskich ruchów wyzwoleńczych – opinia

humanmag.pl 2 miesięcy temu

Po zdumiewających zawirowaniach gospodarczych, rządowych i społecznych, jakie nastąpiły po upadku komunizmu w stylu wschodnioeuropejskim w 1989 r., Polska doświadcza w tej chwili trwającego cudu gospodarczego, określanego jako nowy „złoty wiek” kraju.

Afrykańskie ruchy wyzwoleńcze i niepodległościowe mogą wyciągnąć wiele wniosków z pragmatycznych reform, które wprowadziły.

Odmiany neomarksistowskiej polityki gospodarczej w postkolonialnej Afryce przyniosły ze sobą niepowodzenia państw, załamania gospodarcze, upadek infrastruktury, wysoki poziom zadłużenia oraz ucieczkę kapitału i wykwalifikowanych pracowników.

Niestety, wielu młodych afrykańskich młodych ludzi, którzy określają siebie jako „lewicowych”, zdaje się wierzyć, iż dążenie do neomarksizmu lub odmian polityki komunistycznej, które w Afryce spektakularnie zawiodły, jest „rewolucyjne”, „postępowe” i promuje „zmiany”. .” zrobiłbym.

Polska gospodarka notuje od trzech dekad nieprzerwany wzrost, co jest rekordem w UE. PKB wzrósł dziesięciokrotnie, a bezrobocie wynosi 3%.

Dziś jest szóstą co do wielkości gospodarką w Unii Europejskiej (UE) i zajmuje 21. miejsce wśród największych gospodarek świata.

NIESAMOWITE STATYSTYKI

Zaraz po zakończeniu zimnej wojny bezrobocie w Polsce wynosiło 16%. W latach 1990–2018 gospodarka wzrosła o 381%.

Była to jedyna gospodarka w UE, która nie wpadła w recesję podczas kryzysu finansowego w 2008 roku.

W latach 1989–2013 produkcja eksportowa kraju wzrosła 25-krotnie.

Zaraz po upadku komunizmu w kraju doszło do hiperinflacji powodującej biedę. W 1989 roku inflacja wyniosła 344 procent.

We wrześniu 2023 r. inflacja wyniosła 8,2%.

Jan Cienski, autor książki „Start-Up Poland: Ludzie, którzy przekształcili gospodarkę”, powiedział, iż Polska „przeżywa najlepszy okres w 1000-letniej historii kraju”.

Kraj realizował specyficzną strategię gospodarczą: chciał rozwinąć się od linii montażowej wyrobów innych zagranicznych firm do producenta wysokiej jakości komponentów i wreszcie do produkcji gotowych produktów na eksport.

Oznaczało to, iż system edukacji technicznej w kraju musiał stać się coraz bardziej wysokiej jakości, wymagający dużej technologii i konkurencyjny w skali światowej.

Polska mocno inwestuje w swoją populację. Co roku w Polsce kształci się 37,5 tys. inżynierów, tuż za liderem w Niemczech.

Wiele państw afrykańskich nie nadało priorytetu wysokiej jakości i konkurencyjnej edukacji, szczególnie w obszarach matematyki, nauk ścisłych i technologii.

Na przykład w Republice Południowej Afryki wymagany wynik egzaminu maturalnego wynosi 30%.

ROZWIJAJ DEMOKRACJĘ

Zaraz po upadku komunizmu Polska położyła duży nacisk na rozwój demokracji, wprowadzając instytucje demokratyczne, wielopartyjne wybory i wolną prasę.

Dokonano inwestycji w budowę instytucji demokratycznych i rynkowych.

Wiele innych byłych państw komunistycznych w Europie Wschodniej miało ambiwalentny stosunek do demokracji i w tej chwili walczy z rządami autorytarnymi.

Stawiają czoła szalejącej przestępczości, stagnacji gospodarczej i statusowi upadłych państw.

Polska sprywatyzowała swoje przedsiębiorstwa państwowe w sposób bardziej przejrzysty i mniej skorumpowany niż inne kraje Europy Wschodniej i kraje rozwijające się.

Nie pojawili się oligarchowie jak w Rosji czy innych byłych krajach komunistycznych – elity o powiązaniach politycznych, które zapewniły sobie tanie udziały w sprywatyzowanych spółkach państwowych.

W Polsce część akcji sprywatyzowanych spółek państwowych została przekazana pracownikom bezpłatnie.

Kolejna część przypadła osobom fizycznym, które miały zobowiązania umowne wobec prywatyzowanej spółki, takim jak rolnicy, rybacy i dostawcy.

Każdy obywatel miał prawo nabyć certyfikaty prywatyzacyjne za symboliczną cenę – wzięło w nim udział 96 proc. obywateli.

Prywatyzacja nie nastąpiła z dnia na dzień, ale była podejmowana indywidualnie.

MOC MÓZGU A „STEROIDY”

Kraj skupił się wyłącznie na ekspansji gospodarczej, produkcji i rozwoju ludzkim.

W raporcie Banku Światowego na temat cudownej transformacji Polski Marcin Piątkowski napisał: „Co ciekawe, rozwój Polski opierał się na inteligencji, przedsiębiorczości i ciężkiej pracy, a nie na zasobach naturalnych czy sterydach finansowych”.

Kiedy Polska przystąpiła do UE w 2004 roku, otrzymała fundusze strukturalne UE porównywalne z tym, co Korea Południowa i Japonia otrzymały od USA na powojenną odbudowę.

Polska, podobnie jak Korea Południowa i Japonia, rozważnie wykorzystała te fundusze na rozbudowę infrastruktury katalitycznej, przyspieszenie industrializacji i budowę nowych gałęzi eksportu.

Na przykład, chociaż Republika Południowej Afryki nie otrzymała finansowania w stylu Planu Marshalla, transfer środków z sektora prywatnego w celu wzmocnienia pozycji gospodarczej Czarnych jest równoznaczny z takim transferem.

Jednak pieniądze na wzmocnienie pozycji w dużej mierze wzbogaciły kilku oligarchów, zamiast inwestować je w infrastrukturę, edukację, przedsiębiorczość lub budowanie dóbr towarowych, takich jak mieszkania dla biednych.

Wiele postkolonialnych rządów afrykańskich jest ideologicznie przeciwnych świadczeniu usług publicznych przez prywatne firmy i organizacje społeczeństwa obywatelskiego – chyba iż mają one powiązania z partią rządzącą, elitami wojskowymi lub rodzinnymi.

Slogany i „wyprzedaże”

Bardzo niewielu potencjalnych działaczy politycznych dużo czyta; często opierają się wyłącznie na sloganach, wpisach w mediach społecznościowych lub politykach, którzy również nie czytają.

W Republice Południowej Afryki niektórzy określający siebie jako „lewicowców” przedstawiają Czarnych, którzy nie opowiadają się za myśleniem grupowym – lub którzy opowiadają się za budowaniem bogatszych społeczeństw poprzez biznes, przedsiębiorców pozarządowych, społeczeństwo obywatelskie i politykę opartą na dowodach lub nauce – jako „inteligentnych” czarni”, „zdrajca” czy „przedstawiciel Zachodu”.

Nazywa się ich także białymi „marionetkami” lub „białym kapitałem monopolistycznym”.

Wreszcie wiele rządów afrykańskich nie uważa, iż ​​wzrost gospodarczy powinien być poważnym celem – często jest postrzegany jako zwykły produkt uboczny innych reform.

Niestety, nadawanie priorytetu wzrostowi jest odrzucane jako tak zwana idea neoliberalna.

Nic dziwnego, iż wiele z tych państw odnotowało niski wzrost gospodarczy.

Jeśli nie wyciągniemy wniosków z pragmatycznych reform, które np. w Polsce przyniosły cud gospodarczy, kraje afrykańskie na zawsze pozostaną słabo rozwinięte i zadłużone.

  • * William Gumede jest profesorem nadzwyczajnym w School of Governance na Uniwersytecie Witwatersrand i autorem książki South Africa in Brics.

Bądź na bieżąco z The Namibian – Twoim źródłem wiarygodnego dziennikarstwa. Uzyskaj szczegółowe recenzje i opinie dotyczące Just 85 N$ miesięcznie. Inwestuj w dziennikarstwo, inwestuj w demokrację –
Zapisz się teraz!

Idź do oryginalnego materiału