1 miesiąc temu
Krajowa Rada Izb Rolniczych zwróciła się do ministerstwa infrastruktury z wnioskiem o ułatwienia dla rolników. Chodzi o czasowe wyrejestrowanie ciągnika czy przyczepy rolniczej. Dowiedz się, jakie jest stanowisko resortu w tej sprawie.
Samorząd rolniczy wielokrotnie apelował do różnych ministerstw różnych rządów, m.in. w latach 2014 oraz 2017 o zgodę na czasowe wyrejestrowanie ciągnika, czy przyczepy rolniczej. Według KRiR potrzebna jest zmiana w przepisach, która takie czasowe wyrejestrowanie ciągnika umożliwi. Rolnicy oszczędzaliby w ten sposób na składkach OC. Według Rady podobne rozwiązania istnieją np. w Niemczech. Co na to przedstawiciele obecnego rządu?
Nie ma czasowego wyrejestrowania pojazdu, jest wycofanie
W swoim piśmie ministerstwo infrastruktury wyjaśniło, iż obowiązujące przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym nie przewidują możliwości czasowego wyrejestrowania pojazdu. Możliwe jest jedynie czasowe wycofanie pojazdu z ruchu, które jest uregulowane w art. 78a tej ustawy. Wniosek KRIR de facto dotyczy takiego rozszerzenia katalogu pojazdów objętych przepisami art. 78a, aby uwzględnić również ciągniki rolnicze i przyczepy rolnicze.
Wycofanie pojazdu kosztuje
Resort przypomniał, iż czasowe wycofanie pojazdu z ruchu wiąże się z kosztami, w tym opłatą za decyzję (80 zł) oraz opłatami za okres wycofania. Dodatkowo właściciel pojazdu musi zapewnić jego postój poza drogą publiczną, strefą zamieszkania i strefą ruchu. Ponadto jest zobowiązany złożyć do depozytu w organie dowód rejestracyjny i tablice rejestracyjne.
Resort finansów: oszczędność z wycofania byłaby niewielka
KRIR argumentował, iż poprzez czasowe wycofanie pojazdów z ruchu rolnicy chcieliby oszczędzać na składkach obowiązkowego ubezpieczenia OC. Ministerstwo finansów, poproszone przez resort infrastruktury o opinię, w piśmie z 16 lipca przypomniało, iż obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia OC ma na celu ochronę osób trzecich przed skutkami wypadków drogowych. Ponadto ubezpieczenie OC chroni właściciela pojazdu przed finansowymi konsekwencjami odpowiedzialności cywilnej.
Resort finansów przede wszystkim jednak podniósł kwestie finansowe. Mianowicie zgodnie z przepisami w przypadku czasowego wycofania pojazdu z ruchu, jego właściciel przez cały czas musi posiadać ubezpieczenie OC. Co prawda wówczas składka ubezpieczeniowa jest proporcjonalnie obniżana — choćby o 95%. W przypadku ciągników rolniczych średnia roczna składka OC wynosiła w 2023 r. około 90 zł, co przekłada się na około 7,5 zł miesięcznie. Obniżenie składki o 95% oznaczałaby więc ewentualną oszczędność na poziomie 7,12 zł za każdy miesiąc wycofania z ruchu.
A opłata za wycofanie pojazdu z ruchu na okres dwóch miesięcy wynosi, jak pisaliśmy, 80 zł.
Inne problemy z proponowanymi zmianami
Ministerstwo finansów podkreśliło, iż niskie składki OC dla ciągników rolniczych i przyczep uwzględniają sezonowość ich użytkowania. W efekcie wprowadzenie możliwości czasowego wycofania z ruchu mogłoby doprowadzić do wzrostu stawek bazowych, aby składki po zwrocie pozostały adekwatne do poziomu ryzyka ubezpieczeniowego.
Poza tym resort zwrócił uwagę na ryzyko nadużyć. Do tego na zwiększenia obciążenia organizacyjnego dla organów odpowiedzialnych za rozpatrywanie wniosków. Czyli brak odpowiednio kontrolowanego systemu wycofywania i przywracania pojazdów do ruchu mogłoby prowadzić do unikania obowiązku ubezpieczenia. Przyczyniłoby się także do nieuzasadnionego ograniczania składek. Ostatecznie to mogłoby negatywnie wpłynąć na system obowiązkowych ubezpieczeń OC.
Ostateczna decyzja — czasowe wyrejestrowanie ciągnika nie będzie możliwe
Wobec wszystkich powyższych argumentów ministerstwo infrastruktury poinformowało rolników, iż nie planuje w tej chwili zmian w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Konkretnie to w zakresie rozszerzenia katalogu pojazdów, które mogą być czasowo wycofane z ruchu, o ciągniki rolnicze i przyczepy rolnicze. Według resortu ryzyka związane z proponowanymi zmianami przewyższają potencjalne korzyści dla rolników.
Źródła: KRIR, MI
