Umowy kredytów “frankowych” unieważniane są z reguły na podstawie przepisów o ochronie konsumentów. Wielu frankowiczów ma jednak wątpliwości, czy może korzystać z tej ochrony, gdyż nie są pewni, czy przysługuje im status konsumenta. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy frankowicz na zakupionej z kredytu nieruchomości zarejestrował swoją działalność gospodarczą.
Konsumentem jest osoba fizyczna, która zawiera z przedsiębiorcą umowę niezwiązaną bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową. Sam fakt, iż w zakupionym z kredytu lokalu została zarejestrowana działalność gospodarcza, nie przesądza jeszcze o związku tego zakupu z działalnością. Dla oceny tego związku najważniejszy jest moment zawarcia umowy. o ile zakup służył celom mieszkaniowym, a działalność gospodarcza została zarejestrowana dopiero po kilku latach, to można spokojnie przejść nad tym faktem do porządku dziennego. Późniejsze zmiany planów kredytobiorcy w stosunku do kredytowanej nieruchomości w żaden sposób nie wpływają już na jego status jako konsumenta, choćby choćby całe zakupione mieszkanie zostało przez niego zamienione na biuro
Jednak choćby jeżeli od samego początku (lub niezwłocznie po zakupie) na kredytowanej nieruchomości była zarejestrowana działalność kredytobiorcy, nie musi to wcale oznaczać, iż nie jest on konsumentem. Istotne jest, jaki był dominujący cel transakcji i jaką działalność prowadzi kredytobiorca. o ile zakupiona nieruchomość służyła jedynie jako adres rejestrowy, względnie na potrzeby działalności wydzielona jest niewielka część mieszkania lub domu, to również nie stanowi to podstawy do podważania statusu kredytobiorcy jako konsumenta. Związek kredytu z działalnością kredytobiorcy jest bowiem co najwyżej pośredni, a cel konsumencki zdecydowanie przeważa.
Problem może wystąpić jedynie wówczas, gdy zarejestrowana od samego początku działalność gospodarcza była faktycznie prowadzona na znacznej części nieruchomości (np. biuro zajmujące znaczną część lokalu, warsztat wybudowany na zakupionej działce), jednak choćby to nie przesądza jeszcze o niemożności skorzystania z ochrony konsumenckiej. W takim wypadku należy się liczyć z tym, iż Sąd będzie badał dokładnie sposób wykorzystania kredytu i sposób korzystania z nieruchomości. Ale jeżeli tylko cel mieszkaniowy pozostał dominujący i zasadniczym przeznaczeniem kredytu nie było dostosowanie nieruchomości do potrzeb prowadzonej działalność, to nie ma powodu, by kredytobiorcy odmówić statusu konsumenta.
W sprawach prowadzonych przez naszą Kancelarię banki wielokrotnie próbowały podważać status naszych Klientów jako konsumentów z powodu zarejestrowania przez nich działalności gospodarczej na kredytowanej nieruchomości. W ani jednym przypadku zarzut ten nie był skuteczny. Sąd nie uznał go choćby w przypadku, gdy jeden z kredytobiorców dostosował część budynku na kredytowanej nieruchomości do prowadzenia w nim apteki, nie podważało to bowiem celu mieszkaniowego jako dominującego. Pokazuje to, iż sam fakt zarejestrowania w kredytowanej nieruchomości działalności gospodarczej w zdecydowanej większości przypadków nie powoduje utraty statusu konsumenta, jeżeli nieruchomość ta służyła przede wszystkim celom mieszkaniowym. Niemniej jednak, fakt ten zawsze należy ujawnić swojemu pełnomocnikowi, aby jeszcze przed skierowaniem pozwu do sądu był w stanie ocenić Państwa indywidualną sytuacje.