Czy KNF wbiła gwóźdź do trumny Ursusa i czy był to przypadek?

3 godzin temu

Najwyższa Izba Kontroli skrytykowała sposób, w jaki Urząd Komisji Nadzoru Finansowego postępował wobec zakupionej w 2011 roku przez POL-MOT Warfama spółki Ursus S.A. Według NIK działania Komisji były nierzetelne, a choćby mogły przyspieszyć upadłość legendarnego producenta ciągników.

Zniszczenie wizerunku spółki na podstawie nierzetelnej kontroli?

UKNF złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu nadużyć w obrocie akcjami Ursusa, ale – jak wykazała kontrola – zrobił to bez wcześniejszego postępowania wyjaśniającego. Oparł się jedynie na analizach wewnętrznych i informacjach z domu maklerskiego, a przekazane dokumenty, w tym listy osób z dostępem do poufnych danych, były niepełne i nierzetelne.

Mimo to Komisja poinformowała opinię publiczną o zawiadomieniu i blokadzie rachunków związanych ze spółką. Taki komunikat uderzył w notowania Ursusa na giełdzie. Kiedy jednak w maju 2020 r. prokuratura umorzyła sprawę, a sąd podtrzymał tę decyzję, KNF nie przekazała tej informacji inwestorom i opinii publicznej.

– Zdaniem NIK brak tej informacji miał m.in. wpływ na kurs akcji spółki Ursus, a w konsekwencji na jej upadłość i wycofanie akcji w październiku 2022 r. z obrotu na Giełdzie Papierów Wartościowych – czytamy w komunikacie NIK dotyczącym kontroli doraźnej nadzoru Komisji Nadzoru Finansowego i jej Urzędu (UKNF) nad czterema wybranymi podmiotami (pozostałymi były Polski Bank Apeksowy S.A., Polnord S.A. i Getin Noble Bank S.A.).

Ursus potraktowany wyjątkowo?

Co więcej, Ursus był jedyną spółką spośród 11 podobnych przypadków, wobec której KNF zastosowała jednocześnie blokadę rachunków i publiczne ogłoszenie o podejrzeniach. Dodatkowo, już po ogłoszeniu upadłości, Komisja wszczynała wobec spółki i jej zarządu postępowania i nakładała wysokie kary finansowe, w sumie ponad 4 mln zł. W jednym z postępowań KNF nie dochowała choćby wymagań Kodeksu postępowania administracyjnego, bo nie zebrała wszystkich niezbędnych dowodów.

W ocenie NIK takie postępowanie było sprzeczne z zasadą przejrzystości, która stanowi fundament rynku kapitałowego. Rolą Komisji powinno być rzetelne i pełne informowanie inwestorów o zdarzeniach mogących wpływać na wycenę spółek, a nie jednostronne komunikaty i nakładanie kar na firmę będącą już w stanie upadłości. Izba nie wyklucza skierowania sprawy do prokuratury, bo działania wobec Ursusa budzą poważne wątpliwości co do zgodności z prawem.

W lipcu 2021 roku ogłoszono upadłość firmy Ursus S.A., a w październiku zeszłego roku została ona odkupiona za 74 mln zł przez ukraińskiego inwestora Olega Krota.

Dziwne zbiegi okoliczności

W kontekście kontroli NIK niemal automatycznie nasuwa się temat wprowadzania na rynek ciągników MTZ Belarus niespałniających wymaganych norm emisji spalin.

To rodzi pytania: czy był to dziwny zbieg okoliczności, czy też białoruskiemu producentowi pomagano po pierwsze umożliwiając mu udział w krajowym rynku, a po drugie zaś ograniczając na nim konkurencję? Najnowszy raport NIK prawdopodobnie będzie miał swoje dalsze konsekwencje, o czym będziemy informować na bieżąco.

Źródło komunikatu: NIK

Idź do oryginalnego materiału