6 dni temu
Do Wielkanocy pozostało jeszcze kilka tygodni, a jajek jest mniej niż potrzeba. Spowodowane jest to między innymi ptasią grypą. Jak pełne będą gniazda wielkanocne w tym roku? A jak drogie?
Czerwone, żółte lub zielone – kolorowe jajka cieszą się nie tylko popularnością wśród dzieci na Wielkanoc . Co roku sprzedaje się lub farbuje setki milionów sztuk. W tym roku również? „Obecnie brakuje jaj” – powiedział prezes Niemieckiego Stowarzyszenia Jajkarskiego, Hans-Peter Goldnick. „Ale jajek na Wielkanoc będziemy mieli wystarczająco dużo.” Jednakże możliwe są pewne wąskie gardła, na przykład w niektórych procesach sortowania. „Jedna osoba chce organiczne, inna chce białe, a jeszcze inna chce duże”.
Ale co jest przyczyną wąskiego gardła? „Obecnie popyt i podaż na rynku nie są idealnie dopasowane” – wyjaśnia Goldnick. Powodów jest kilka. Przykładowo, w ostatnich latach, także w północnych Niemczech, dochodziło do wielokrotnych wybijań kur niosek z powodu ptasiej grypy.
Według Krajowego Związku Rolników Badenii-Wirtembergii , potrzeba około siedmiu do ośmiu miesięcy, aby nowe kury dorosły i wypełniły tę lukę. „To zupełnie normalne, iż po szczycie produkcji w okresie Bożego Narodzenia w Nowym Roku następuje spadek mocy produkcyjnych” – powiedział wiceprezes Jürgen Maurer. W tym czasie następuje wymiana stad – starsze kury są wyprowadzane, a młode kupowane. „Obecnie rzeczywisty harmonogram sezonowy koliduje z nieprzewidywalnymi wydarzeniami, takimi jak wybuch ptasiej grypy”.
Sytuację tę pogarszają przypadki ptasiej grypy na całym świecie – na przykład we Włoszech i USA . Ponadto, według Goldnicka, w Holandii nastąpił spadek pogłowia kurczaków z przyczyn motywowanych ochroną środowiska. Można to zauważyć na rynku niemieckim: Niemcy nie są w stanie same zaopatrzyć się w jaja. W 2023 roku wyprodukowano tu tylko około 73 procent jaj spożywanych w Republice. Reszta jest importowana. Świadczą o tym dane Federalnego Ministerstwa Rolnictwa.
Ponadto mniejsza produkcja zaspokaja wysoki popyt: „Jaja zmieniły swój wizerunek” – powiedział Goldnick. Wiele osób odkryło na nowo jaja jako źródło białka zwierzęcego o stosunkowo dobrym bilansie CO₂. Według Związku Rolników, w 2024 r. krajowe spożycie na osobę wyniosło 244 jaj, co oznacza wzrost o osiem jaj w porównaniu z rokiem poprzednim.
Ceny na rynku hurtowym na rekordowo wysokim poziomie
„Suma tych czynników sprawia, iż obecnie brakuje nam środków” – powiedział Goldnick. Zwykle nie stanowi to dużego problemu. Ale na przykład przed Wielkanocą farbiarnie kupowały także duże ilości jaj.
Efektem tej mieszanej sytuacji jest wzrost cen hurtowych jaj. Według najnowszego raportu Niemieckiego Związku Producentów Jaj, ceny na wolnym rynku osiągnęły rekordowo wysoki poziom. Jaja w hurcie są teraz droższe niż w supermarkecie. Przykładowo, ostatnia cena za 100 białych jaj – klasa wagowa M i najniższy rodzaj chowu – wynosiła 17,63 euro.
Klienci sklepów dyskontowych i supermarketów raczej nie zauważą tak szybkiej podwyżki cen. Goldnick powiedział, iż nie ma tam zagrożenia wystąpienia warunków takich, jakie panują w USA. Pomiędzy przedsiębiorcami a producentami jaj zawierane są zwykle roczne kontrakty, najczęściej w sierpniu. W większości przypadków podwyżki cen będą możliwe najwcześniej jesienią. „Te spontaniczne wzrosty cen na rynku spot nie docierają do konsumenta końcowego. A jeżeli już, to bardzo rzadko”.
Stowarzyszenie Rolników: Kupuj jajka wcześnie
Stowarzyszenie Rolników Stanowych zaleca wcześniejszy zakup jajek na Wielkanoc. „Ponieważ zawsze mogą pojawić się krótkoterminowe wąskie gardła na półkach”. jeżeli jajka będą odpowiednio przechowywane, zachowają świeżość przez kilka tygodni, dlatego możesz kupić je na tydzień lub dwa przed świętami.
