Czy rolnikowi jeszcze się opłaca? Kalkulacja kosztów produkcji

Kalkulacja kosztów produkcji udowadnia, iż kryzys w rolnictwie trwa w najlepsze — uważa Wielkopolska Izba Rolnicza. Ceny skupu płodów rolnych utrzymują się na bardzo niskim poziomie, jednocześnie koszty środków produkcji systematycznie rosną. Ten niekorzystny układ wpływa na znaczący spadek rentowności w większości gałęzi produkcji rolniczej.

Kalkulacja kosztów produkcji rolnej przeprowadzona przez WIR pokazuje tendencję wzrostową w ciągu ostatnich lat. Wielkopolska Izba Rolnicza co miesiąc analizuje poszczególne rynki, prowadzi notowania oraz kalkulacje kosztów produkcji oraz publikuje ich wyniki. Dane za luty dla wielu gałęzi produkcji rolnej są po prostu złe.

Dlaczego sytuacja w rolnictwie jest ciężka?

Odpowiedź na pytanie, dlaczego kalkulacja kosztów produkcji jest ujemna, często pojawia się w naszych tekstach. Rolnicy też znają odpowiedź, WIR ją tylko przypomina. Są to m.in.

• gwałtowny wzrost kosztów produkcji przy spadających cenach skupu,
• napływ towarów rolnych z Ukrainy oraz krajów, z którymi UE zawiera umowy o wolnym handlu,
• fatalna nowa Wspólna Polityka Rolna, stawiająca na cele klimatyczne, z pominięciem kwestii bezpieczeństwa żywnościowego mieszkańców Europy,
• niszcząca presja cenowa handlowych sieci detalicznych,
• próby ograniczania hodowli w Polsce.

Kalkulacja kosztów produkcji: na rynku zbóż jest fatalnie

Jak podaje Izba, rynek zbóż, kukurydzy i rzepaku utrzymuje się w tragicznej sytuacji od wielu miesięcy. Ceny są na bardzo niskim poziomie, co sprawia, iż rolnicy nie chcą sprzedawać zbiorów, gdyż oferowane ceny są poniżej opłacalności.

Z zestawienia przygotowanego przez WIR wynika, iż przychody z produkcji 1 hektara pszenicy w lutym tego roku wynoszą około 6300 zł, przy kosztach na poziomie ponad 7500 zł. Dane dla kukurydzy są jeszcze gorsze — przychody wynoszą ok. 6200 zł, koszty zaś dochodzą do 10000 zł.

Poniżej przygotowane przez WIR zestawienie opłacalności produkcji roślinnej w lutym na przestrzeni ostatnich 5 lat:

Trudna sytuacja na rynku trzody chlewnej

Również rynek trzody chlewnej boryka się z trudnościami. Jak wykazuje kalkulacja kosztów produkcji WIR, rolnicy wciąż muszą do niej dokładać. Cena w skupach wprawdzie wzrosła w porównaniu do poprzednich tygodni i kształtuje się na poziomie 6,62 zł/kg, jednakże, jak pisze Izba, „nadal daleko do przynoszenia zysku producentom trzody chlewnej”.

Bądź na bieżąco, sprawdź rolnicze wieści ekonomiczne.

Koszt produkcji mleka — nadzieje na poprawę

Kalkulacja kosztów produkcji mleka przynosi jednak powiew optymizmu. W sektorze mleczarskim zanotowano bowiem lekką poprawę cen skupu mleka, co niesie nadzieję na stabilizację tej produkcji. W większości mleczarni ceny przekraczają już 2 zł/l. Światowy popyt na mleko i jego przetwory rośnie, co stanowi szansę dla polskich producentów. WIR podkreśla, iż istotny jest również brak konkurencji w tym zakresie ze strony Ukrainy. Poza tym produkcja pozostaje w rękach rolników, w formie spółdzielni mleczarskich. Mimo pewnych problemów finansowych w mniejszych spółdzielniach mleczarskich, duże przedsiębiorstwa, takie jak Mlekovita, utrzymują się na czołowych pozycjach w Europie.

Niska kalkulacja kosztów produkcji. Czy w tym tunelu jest światełko?

WIR zauważa, iż minister rolnictwa obiecał uruchomić dopłaty do zbóż i nawozów. Poza tym jeszcze w lutym ma wystartować nabór wniosków na dopłaty do kukurydzy. Tutaj jednak Izby mają zastrzeżenia co do zróżnicowania stawek pomocy w zależności od województwa.

Zobacz: Zróżnicowane dopłaty do kukurydzy 2024

Również Unia Europejska, w odpowiedzi na protesty rolników, podjęła pewne kroki w celu złagodzenia ich sytuacji. Zawiesiła niektóre wymagania związane z Zielonym Ładem, wprowadziła limity importowe dla niektórych produktów z Ukrainy, zaproponowała podniesienie dopłat bezpośrednich o 10%.

Ale, jak zauważa Izba, „według ekspertów rynkowych w bliższej perspektywie czasowej nie widać czynników, które mogłyby spowodować gwałtowne ruchy cenowe. To przy ciągle wysokich kosztach produkcji oznacza straty w produkcji roślinnej”.

Źródło: WIR