Fuji w Polsce? Oczywiście, iż się da!
W polskich sadach już wiele lat temu rosła odmiana Fuji. Były to jednak późne sporty, które dojrzałość zbiorczą osiągały na przełomie października i listopada. Gdy wegetacja była opóźniona, mówiliśmy o pierwszej dekadzie listopada. Jak wiemy, to już ryzyko częstych przymrozków czy epizodów zimy. Była jeszcze kwestia okresu wegetacji. – Przed dekadą Fuji udawało się w rejonie Opola Lubelskiego i Sandomierza, ale w rejonie Grójca już niekoniecznie – mówi nam szkółkarz z Sandomierszczyzny, Michał Bijak.
Jeden ze sportów odmiany, KING Fuji® VW (Spur), osiągnie w polskich warunkach dojrzałość zbiorczą między 10 a 20 października. Przed rokiem nasz rozmówca zrywał owoce już 7 października. W tym sezonie pan Michał rozpocznie zbiory w przyszłym tygodniu. Właśnie dlatego zdecydował się na poszerzenie swojej oferty drzewek właśnie o ten klon.
Wybarwienie, sortowanie i eksport
– Sadownicy patrzą na Fuji często z perspektywy sportu Beni Shogun. Był on wyjątkowo słodki, ale nierzadko rozczarowywał jego kolor i bardzo powszechna szklistość miąższu. Jednak największy minus dotyczył konieczności manualnego sortowania – dodaje szkółkarz.
W przypadku KING Fuji® nie musimy manualnie przygotowywać jabłek do sprzedaży. Nasz rozmówca w ubiegłym roku przesortował mechanicznie jabłka i bez reklamacji dotarły do klientów. Owoce osiągają wybarwienie na poziomie 80–100%, dlatego jego odbiorcy z Egiptu i Indii są zainteresowani zakupem. Były także zapytania z Wietnamu. To właśnie południowo-wschodnia Azja może być najlepszym kanałem sprzedaży. Niemniej nie będą to Chiny.
Nasz rozmówca zwraca także uwagę na rynek krajowy. Młodsi konsumenci poszukują przede wszystkim twardych i słodkich jabłek. Jednoznacznie potwierdzają to liczne badania. Fuji wpisuje się w ten trend i znajduje nabywców także wśród hurtowników i detalistów. Niezależnie czy mówimy o sprzedaży w kraju czy za granicą, odmiana charakteryzuje się bardzo długim okresem shelf-life.
Kluczowy termin zbioru
Nie ma odmian idealnych. W przypadku Fuji musimy zwrócić szczególną uwagę na termin zbioru. Zerwane zbyt wcześnie ma mało atrakcyjne wybarwienie. Zebrane zbyt późno staje się matowe i wzrasta ryzyko szklistości miąższu. Niemniej, jeżeli uda nam się wpasować w okno zbioru i gwałtownie schłodzimy jabłka, przechowują się bardzo dobrze zachowując wysoką jędrność.
Czy może to być w przyszłości ważna cześć naszego eksportu na dalekie rynki? Zdaniem Michała Bijaka, jak najbardziej. Rynki azjatyckie cały czas chętnie kupują jednokolorowe jabłka, a południowo-wschodnia część Azji od lat doskonale zna Fuji poprzez wpływy chińskie.