Deweloperzy: Malejące zadłużenie i adaptacja do trudniejszych warunków rynkowych

7 godzin temu

Rynek deweloperski w Polsce odczuwa okres stagnacji, związany z zahamowaniem popytu na mieszkania oraz rosnącymi kosztami finansowania. Niemniej jednak, wielu deweloperów, szczególnie tych mniejszych, notowanych na rynku Catalyst, wykazuje pozytywne wyniki finansowe, poprawiając wskaźniki zadłużenia. Coraz większa liczba firm skutecznie obniża wskaźnik zadłużenia finansowego netto, co w obliczu niepewnej sytuacji gospodarczej stanowi istotny element ich stabilności.

Program finansowania działalności operacyjnej długiem jest powszechny wśród spółek z sektora deweloperskiego od kilku lat. Jak wynika z danych portalu Obligacje.pl*, z 1,5 mld zł, które pozyskali emitenci korporacyjnego długu od początku 2025 roku, 80 proc. przypadło właśnie na deweloperów. Jak podkreślają eksperci, inwestorów przyciąga wiarygodność spółek i rynku Catalyst.

Z danych za 2024 rok wynika, iż ponad połowa małych deweloperów notowanych na rynku Catalyst zdołała obniżyć główny wskaźnik zadłużenia finansowego netto. W tym samym czasie niemal połowa z nich poprawiła również wskaźnik płynności gotówkowej, co ma najważniejsze znaczenie w kontekście trudnych warunków rynkowych. Takie zmiany świadczą o przemyślanej strategii zarządzania finansami, mającej na celu nie tylko redukcję ryzyka, ale także utrzymanie płynności w okresie stagnacji na rynku nieruchomości.

Pomimo trudności związanych ze stagnacją na rynku mieszkaniowym, wielu deweloperom notowanym na Catalyst (BBI Development czy Vantage Development), udało się znaleźć rozwiązania pozwalające na obniżenie ryzyka finansowego. BBI Development regularnie emitowało nowe obligacje w miejsce wygasających, a Vantage Development korzysta z krótkoterminowych pożyczek właścicielskich, co daje firmie elastyczność w zarządzaniu finansami.

Innym, interesującym przypadkiem jest firma Arche, która mimo obniżenia wskaźnika płynności gotówkowej do najniższego poziomu od ponad 7 lat, skutecznie kontroluje swoje zadłużenie finansowe i utrzymuje stabilny portfel aktywów długoterminowych, głównie w postaci hoteli.

Na tle rynku ciekawie wygląda White Stone Development. Firma, która rozpoczęła program finansowania działalności długiem w 2023 roku, zdołała w 2024 roku obniżyć koszt finansowania do poziomu 8,99%, co plasuje ją w grupie deweloperów z najniższymi kosztami kapitału. Taki wynik świadczy o umiejętności negocjowania korzystnych warunków finansowych i świadczy o dużym zaufaniu inwestorów do jej działalności.

W kontekście wskaźnika zadłużenia netto do kapitału własnego, zdecydowana większość deweloperów na Catalyst nie wykazuje oznak przelewarowania. W 2024 roku wskaźniki te przyjęły wartości typowe dla danej grupy.

Patrząc na przyszłość, deweloperzy notowani na Catalyst, którzy poprawili swoje wskaźniki zadłużenia i płynności, są w relatywnie dobrej sytuacji. Choć w 2025 roku rynek nieruchomości może przez cały czas borykać się z trudnościami, zwłaszcza związanymi z rosnącymi kosztami kredytów hipotecznych i spowolnieniem popytu, to jednak wiele firm zakończy projekty, które zostały rozpoczęte w czasach wzrostu popytu, wspomagane przez programy takie jak „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. W rezultacie, bilanse deweloperów w 2025 roku nie powinny być gorsze niż w 2024 roku.

Dopiero w latach 2026–2027, kiedy nowe projekty deweloperskie przejdą w fazę realizacji i sprzedaży, może się okazać, jak duży wpływ na branżę miało obecne spowolnienie. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę obecną strategię mniejszych deweloperów, ich elastyczność finansowa oraz dbałość o redukcję zadłużenia, perspektywy dla tego segmentu rynku pozostają optymistyczne.

*Na podstawie danych Obligacje.pl i Parkiet.com

Idź do oryginalnego materiału