W firmie DIG Świtała w dniach 4-8 marca 2024 odbyły się kolejne dni otwarte – tym razem tematem wiodącym spotkania były prasy krawędziowe. Co działo się na spotkaniu i czego mogli spodziewać się goście?
Przybyli mieli możliwość obejrzenia maszyn, zadania pytań doradcom, odbycia indywidualnych konsultacji, a także zakupu pras krawędziowych.
Sedno dni otwartych to indywidualna rozmowa
Indywidualne podejście do gości to charakterystyczna cecha wszystkich dni otwartych, które realizowane są w siedzibie firmy. Wydarzenie jest organizowane dwa razy w roku i za każdym razem zmienia się motyw przewodni. Rok temu były to linie tłoczące, tym razem głównym tematem było gięcie i prezentacja pras krawędziowych. Na miejscu był czas na spokojną rozmowę przy kawie, wyjaśnienia, zaprezentowanie maszyn oraz konsultacje.
„Celem dni otwartych jest spotkanie z klientem – to jest priorytet, aby mieć dla niego czas, móc pokazać nie tylko urządzenia, ale taż showroom. Na targach czasami trudno znaleźć odpowiednią ilość czasu, jest to bardzo dynamiczny okres. Tutaj, na dniach otwartych, mamy więcej elastyczności, więcej czasu, możemy ugościć każdego na naszych warunkach i zapewnić każdemu komfort. Mamy czas na budowanie relacji – nie chcemy tylko sprzedać maszyny i zakończyć ten proces. Chcemy rozwijać się wraz z naszymi klientami, robić wspólne projekty” – mówi Anna Świtała, Wiceprezes w DIG Świtała.
Nowe relacje i nowe projekty w DIG Świtała
DIG Świtała nie tylko dba o dotychczasowe relacje – dni otwarte to dobra okazja to zawiązania nowych współprac. W tym roku z firmą zdecydowała się współpracować m.in. Yaskawa Polska, firma specjalizująca się w automatyce i robotyce przemysłowej. Kolejnym nowym partnerem została firma ARAMA, zajmująca się robotyzacją, automatyzacją produkcji oraz budową maszyn i urządzeń dedykowanych.
„Widzimy wyraźnie, iż to jest ten trend, który będzie kształtował przemysł w najbliższych miesiącach i latach – automatyzacja. To jest słowo-klucz i my chcemy za tym trendem podążać. Warto zauważyć też, iż w tej chwili panuje raczej kryzys w kontekście braku rąk do pracy w fabrykach. Robotyzacja jest zatem konieczną odpowiedzią na ten brak. Powiedziałabym, iż w tej branży automatyzacja nie tylko nie powoduje masowych zwolnień, ale daje też dodatkowe możliwości zatrudnienia osób do obsługi wysoko wyspecjalizowanych maszyn” – dodaje Anna Świtała.
„Oczywiście podczas dni otwartych pojawiają się także ci klienci, z którymi znamy się od lat. Są tu osoby, które kupowały u nas swoje pierwsze maszyny, a teraz mają ich ponad pięćdziesiąt. Dalej są z nami i tworzymy nowe projekty” – zaznacza.
Przewidywania i perspektywy na przyszłość
DIG Świtała uważnie analizuje rynek – tematyka dni otwartych opracowywana jest w odpowiedzi na aktualne potrzeby a także zainteresowania odbiorców. Wszystkie maszyny pracujące w showroomie są dostępne w sprzedaży, można zatem niemalże od ręki kupić wybrany sprzęt. Analiza rynku nie jest łatwa, ponieważ w tej chwili jest on bardzo dynamiczny. Jednak dzięki bogatemu portfolio, firma jest w stanie dopasować się do potrzeb klientów i dostarczyć maszyny, które spełnią oczekiwania.