Tanie jak nigdy – a jednak drogie w produkcji. Tak najkrócej można opisać obecną sytuację na rynku ziemniaka w Polsce. Choć na bazarach i w hurtowniach kilogram tych popularnych warzyw można kupić już za kilkadziesiąt groszy, rolnicy ostrzegają: przy takich cenach ich praca staje się całkowicie nieopłacalna.

Ziemniaki tańsze niż woda?
Jeszcze rok temu ceny ziemniaków były stabilne i pozwalały gospodarstwom na planowanie kolejnych sezonów. Teraz w hurcie kilogram kosztuje choćby 30 groszy, a na rynku Bronisze pod Warszawą – ok. 80 groszy. Dla porównania, w sklepach detalicznych cena często przekracza 2–3 zł, co pokazuje, jak duża część marży zostaje poza gospodarstwem.
Koszty rosną, opłacalności brak
Produkcja ziemniaków to dziś wyzwanie finansowe. Sadzeniaki i nawadnianie mogą kosztować choćby 25 tys. zł na hektar. Przy plonie 50 ton absolutnym minimum opłacalności jest 50 groszy za kilogram. Tymczasem rynek oferuje ceny znacznie niższe.
– W praktyce oznacza to, iż każdy hektar ziemniaków może przynieść stratę – podkreślają plantatorzy.
Polska eksportuje… i jednocześnie importuje
Według danych GUS w pierwszym półroczu 2025 r. polscy rolnicy sprzedali za granicę 97 tys. ton ziemniaków o wartości 140,11 mln zł. Najwięcej trafiło na Ukrainę (56 tys. ton), a także do Rumunii i Mołdawii.
Problem w tym, iż w tym samym czasie Polska… zaimportowała 141,54 tys. ton ziemniaków za blisko 239 mln zł. To niemal o 100 mln zł więcej niż wyniosła wartość eksportu.
Magazynowanie jako ostatnia nadzieja
Rolnicy, którzy nie zawarli umów kontraktacyjnych, liczą na to, iż sytuacja poprawi się w kolejnych miesiącach. Wielu z nich planuje przechowywać zbiory w magazynach i czekać na odbicie cen.
Niestety prognozy nie napawają optymizmem. Tegoroczne zbiory mają być większe niż w 2024 roku, co może jeszcze bardziej pogłębić spadki cen.
Co dalej z polskim ziemniakiem?
Ziemniak, od wieków jeden z filarów polskiego rolnictwa i kuchni, staje się symbolem paradoksów rynku rolnego: nadprodukcja, spadające ceny, wysokie koszty i import przewyższający eksport.
Rolnicy pytają wprost: jeżeli dziś nie opłaca się sadzić ziemniaków, to co będzie jutro?