Główna sieć dróg ekspresowych i autostrad w Polsce jest na ukończeniu. Większość najważniejszych dróg została ukończona lub jest w trakcie budowy. Po ukończeniu sieci czeka nas budowa mniej istotnych odcinków oraz modernizacja tych istniejących. Takie wnioski płyną z rozmowy z projektantem drogowym Danielem Radomskim. Rozmowa została opublikowana na kanale YT Obserwatora Logistycznego. Jej pełen zapis znajduje się na końcu tekstu.
Niektóre drogi w Polsce są przeskalowane
Sieć dróg ekspresowych i autostrad w głównym zarysie zdaniem projektanta drogowego Daniela Radomskiego jest już na ukończeniu. Zwraca on jednak uwagę, iż niektóre odcinki są przeskalowane, a inne z kolei mają problemy z przepustowością, co wymaga odpowiedniego działania w celu poprawy sytuacji.
Część odcinków jest przeskalowana ze względu na zbyt małe potoki ruchu. Jest to w dużej mierze efekt zmian demograficznych, jakie mają w Polsce miejsce. Znaczenie jednak będzie też miał rozwój kolei, który dużą część ruchu przeniesie na tory.
Wśród przykładów takich dróg wskazywana jest m.in. rozbudowa autostrady A4 od Rzeszowa do Krzyżowej pod Bolesławcem, co zdaniem Daniela Radomskiego jest niezasadne na całym odcinku. Zwraca on jednak uwagę, iż niektóre odcinki A4 są przeciążone i należy je rozbudować.
Jedną z inwestycji, która zdaniem rozmówcy wydaje się przeskalowana jest budowa drogi S19 na północ od Lubartowa, która mogłaby być w przekroju 2+1, co dałoby środki na inne inwestycje.
Wschodnia i północno-wschodnia Polska to najszybciej wyludniające się tereny naszego kraju, co oznacza, iż ruch na tych odcinkach będzie maleć. Niemniej pojawiły się plany budowy aż dwóch dróg ekspresowych na Podlasiu, co zdaniem Daniela Radomskiego nie miało żadnego uzasadnienia.
Największym problemem byłoby gdyby doszło do realizacji S8 i S19 od Białegostoku do Ełku i Suwałk, gdzie samorządy i białosotcka GDDKiA bardzo chciały zrealizować dwie drogi przez park narodowy, z czego obie nie mają uzasadnienia ruchowego i każda tych dróg byłaby pójściem na wojnę z UE.
Radomski zwraca również uwagę, iż są też krótsze odcinki, które są przeskalowane, jednak w dużej mierze są to odcinki przygraniczne, które przenoszą tranzyt. Z tego powodu nie jest to aż tak problematyczne.
Drogi przy aglomeracjach wymagają rozbudowy
Daniel Radomski zauważa jednak, iż są odcinki, gdzie sytuacja jest zgoła odmienna i potrzebna jest rozbudowa, która nie jest planowana. Takim odcinkiem jest droga S8 od Warszawy przez Wyszków do Ostrowi Mazowieckiej. Na odcinku od Wyszkowa w weekendy regularnie pojawiają się problemy z przepustowością drogi. Podobny problem istnieje w okolicach Gdańska, jednak rozwiąże go otwarcie obwodnicy metropolitalnej Trójmiasta.
Podobnie ma się rzecz w Szczecinie gdzie na S3 i S6 pojawiają się regularnie problemy natomiast została odblokowana realizacja zachodniej obwodnicy Szczecina, której realizacja poprawi rozkład ruchu – mówi Radomski.
Polskę czeka jeszcze szereg inwestycji infrastrukturalnych polegających na utrzymaniu dotychczasowych oraz budowie nowych odcinków drogowych. Analizy muszą jednak zakładać rozwój kolei, który w najbliższych dekadach będzie coraz szybszy. Nie bez znaczenia są również zmiany demograficzne, które sprawią, iż wiele regionów Polski opustoszeje. Wśród takich regionów wymienia się tzw. ścianę wschodnią czy też tereny na południe od Wrocławia jak np. Kotlina Kłodzka.
Znajdziesz nas w Google News