Dynie – nie tylko na Halloween

3 godzin temu
Zdjęcie: Dynie – nie tylko na Halloween


Ten rok nie jest dobry dla upraw dyniowatych. W wielu gospodarstwach plonu nie będzie. Ale rolnicy, którzy mają doświadczenie i zadbali o plantację, przekonują – jak państwo Kurpierz z Prószkowa – iż w tym roku jest to dla nich dobry biznes.

W Prószkowie uprawia się ponad sto odmian dyni

Anna Iwaniszyn, pracownica gospodarstwa w Prószkowie:

– Mamy tutaj ogród dyniowy, który uprawiamy już w takiej formie ogrodowej od ponad 5 lat. W ty, roku mieliśmy posiane ponad 3 hektary dyni ponad 80 różnych, sprowadzonych w większości z Europy odmian. Tak naprawdę w Polsce mamy tylko 20 odmian dyni, których nasiona też oczywiście kupiliśmy, ale reszta już została sprowadzona, żeby to było naprawdę urozmaicone i interesujące odmiany. Bardzo dużo jadalnych, są też typowo ozdobne, takie jak tykwy i bardzo różnie kolorowe u nas.

Na czterech hektarach plantacji dyni zebrano dobre plony

Halina Kurpierz, rolniczka z Prószkowa:

– Z dyni jest ładny biznes. Ludzie najczęściej pytają o dynię makaronową, która posiada miąższ o strukturze makaronu spaghetti. Z dyni można różne przetwory zrobić, ciasta, sosy, purée. I jest również dobra na odrobaczenie. Są również dynie, które można jeść na surowo, a także dwie odmiany, których nie trzeba obierać ze skóry: to odmiany Hokkaido i Kabocha. Nasiona dyni sprowadzamy z innego kraju i hodujemy na oborniku.

Ogród dyniowy przyciąga kupców i turystów

– Bardzo mi się tu podoba – stwierdza odwiedzająca dyniowy ogród Pani Julia z Prószkowa. – Są różne dynie, które naprawdę są fajne. I właśnie będę je kupować.

– Polecono mi, by tu przyjechać – dodaje Pani Agnieszka, która przyjechała z mieszkanka Opola. Przyjechałam kupić dynię, ale także dlatego, aby chwilę posiedzieć w tym pięknym miejscu.

Sprzedaż bezpośrednia jest kluczem do sukcesu

W 90 hektarowym gospodarstwie uprawia się nie tylko zboża, kukurydze i soje ale także warzywa i ziemniaki. Sukcesem biznesu jest sprzedaż bezpośrednia, która zapewnia rozwój i pieniądza na dyniowe inwestycje i warzywa, które można teraz podziwiać także w dyniowym ogrodzie.

dr Mariusz Drożdż

Idź do oryginalnego materiału