Po Niemczech, Węgrzech i Słowacji, wysoce zaraźliwa choroba pyska i jamy ustnej (FMD) pojawiła się również w Turcji. Pierwsze objawy odnotowano 30 kwietnia 2025 r., gdy w kilku gospodarstwach na południowo-wschodnich terenach kraju, przy granicy z Irakiem, zaobserwowano symptomy choroby u bydła.

Jak rozpoznano chorobę?
Podczas wiosennych szczepień zauważono u zwierząt zwiększone wydzielanie śliny oraz pęcherze w okolicy nosa, co skłoniło do przeprowadzenia szczegółowych badań.
- Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt (WOAH) z siedzibą w Paryżu poinformowała, iż próbki pobrano 30 kwietnia i wysłano do laboratorium w celu analizy.
- Kliniczna diagnoza potwierdziła wybuch choroby już w dniu pobrania próbek, ale dopiero 12 maja 2025 r. wirus został dokładniej zidentyfikowany jako serotyp SAT 1.
Źródła zakażenia – co podejrzewają eksperci?
Według WOAH, możliwym źródłem patogenu są silne wiatry przenoszące wirus z sąsiednich regionów, prawdopodobnie z Iraku.
- Bliskość wiosek przygranicznych oraz burzowe warunki pogodowe wskazują na prawdopodobieństwo przeniesienia wirusa drogą naturalną.
- Trwają również badania nad wpływem nielegalnego transportu zwierząt, który mógł dodatkowo przyczynić się do rozprzestrzenienia pryszczycy w regionie.
Zagrożenia dla hodowców i rolnictwa
Choroba pyska i jamy ustnej jest niezwykle groźna dla bydła i trzody chlewnej, powodując:
- Wysoką śmiertelność u młodych zwierząt,
- Ogromne straty ekonomiczne w hodowlach,
- Ograniczenia w eksporcie produktów rolnych z regionów dotkniętych epidemią.
Eksperci apelują o zaostrzenie kontroli w handlu zwierzętami i monitorowanie choroby w krajach sąsiadujących z Turcją, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa.