Firma Ferroelectric Memory Company (FMC) potwierdziła doniesienia medialne, iż położony przy granicy z Polską Frankfurt nad Odrą jest możliwą lokalizacją dla nowego zakładu produkcyjnego tej firmy.
Start-up, który powstał w niemieckim Dresden, chce zainwestować ponad cztery miliardy euro w budowę fabryki półprzewodników. Oprócz Frankfurtu w rachubę wchodzą również Lipsk i Magdeburg.
— FMC twierdzi, iż opracowała niezwykle energooszczędne układy pamięci i teraz chce wejść do produkcji seryjnej. Według firmy, (nano) – chipy zużywają 1000 razy mniej energii, są 1000 razy szybsze i znacznie tańsze niż obecne aplikacje. Aby FMC mogło wybudować fabrykę w Niemczech, drezdeńska firma domaga się jednak dofinansowania ze strony państwa w wysokości 1,3 mld euro – podaje publiczna stacja radiowo-telewizyjna rbb24.
Strategia niemieckiej fabryki chipów ma na celu zmniejszenie zależności od azjatyckich dostaw półprzewodników i wzmocnienie suwerenności technologicznej Europy. Jest to część europejskiego aktu w sprawie czipów, którego celem jest podwojenie udziału półprzewodników w unijnym rynku półprzewodników z 10 procent do 20 procent do 2030 roku.
rbb24 / Aleksandra Fedorska