Instytut Dzieł Religijnych (z włoskiego: Istituto per le Opere di Religione), powszechnie nazywany Bankiem Watykańskim został założony w 1942 r. i miał skupić się na zarządzaniu finansami duchowieństwa, a także organizacji kościelnych na całym świecie. Przez lata został jednak uwikłany w różnorakie skandale, a Stolica Apostolska - jak przypomina agencja - znajdowała się w "finansowym nieładzie".
Wśród najgłośniejszych spraw można przypomnieć m.in. upadek w latach 80. ubiegłego wieku Banco Ambrosiano (włoski bank, którego głównym akcjonariuszem był Instytut Dzieł Religijnych) czy zajęcie w 2010 r. przez włoskich prokuratorów blisko 23 mln euro z konta zarejestrowanego na IOR z podejrzeniem prania pieniędzy.Reklama
Papież Franciszek przez dekadę reformował Bank Watykański. Coroczne raporty miały pomóc w walce z nadużyciami
Po tym jak Jorge Mario Bergoglio 13 marca 2013 r. został wybrany na Stolicę Piotrową, niezwłocznie przyjrzał się finansom Watykanu. Jak przypomina "Bloomberg", nowy Biskup Rzymu nie był zadowolony z tego, co zastał.
W jednym ze swoich pierwszych wywiadów, komentując kontrowersje wokół Banku Watykańskiego i finanse Stolicy Apostolskiej, powiedział wprost, iż "chciałby Kościoła ubogiego i dla ubogich". Był to jasny sygnał dla watykańskich urzędników i finansistów, iż czekają ich rewolucyjne zmiany.
Jedną z pierwszych decyzji podjętych przez Franciszka w tym temacie, było powołanie specjalnej komisji, która miała wypracować i zaproponować głowie Kościoła katolickiego reformy Banku Watykańskiego. To właśnie za czasów jego pontyfikatu Instytut zaczął publikować coroczne raporty ze swojej działalności.
Przejrzystość i dojście do międzynarodowych standardów miała zapewnić Bankowi także nowa struktura zarządzania, z bardziej rygorystycznym nadzorem zewnętrznym. Nowe standardy finansowe nie wszystkim jednak przypadły do gustu i - jak przypomina "Bloomberg" - w konsekwencji doprowadziły do zamknięcia tysięcy kont.
Kluczem reform Franciszka było także scentralizowanie inwestycji Stolicy Apostolskiej. Nakazano m.in. kościelnym jednostkom przekazanie aktywów nowo utworzonemu zarządcy kontrolowanemu przez Kościół. Jak przypomina agencja, Watykan twierdził, iż celem jest sprawienie, iż fundusze będą zarządzane "zgodnie z zasadami Kościoła", a także przyczynią się do "bardziej sprawiedliwego i zrównoważonego świata".
Co zostało z reform Franciszka? Finanse kościoła przez cały czas wyzwaniem
W ocenie profesora prawa finansowego Francesco Di Ciommo z Uniwersytetu Luiss Guido Carli w Rzymie - odnośnie reformy Banku Watykańskiego - "papież nadążał za duchem czasu". "Przez zbyt długi czas IOR był chroniony przed zasadami dotyczącymi przeciwdziałania praniu pieniędzy i przejrzystości, które obowiązywały inne instytucje finansowe" - przyznał w rozmowie z "Bloombergiem". Jak dodał, "Kościół powinien już dawno dawać dobry przykład".
W ostatnich latach w dalszym ciągu było głośno o jednej z najważniejszych instytucji w Watykanie. W 2022 r. watykański trybunał podtrzymał wyrok skazujący dwóch byłych menedżerów Instytutu Dzieł Religijnych (IOR) za nadużycia finansowe.
Z kolei rok później zapadł głośny wyrok wobec kardynała, który otrzymał karę ponad pięciu lat więzienia za nietrafioną inwestycję o wartości 200 mln dolarów ze środków Stolicy Apostolskiej w fundusz hedgingowy kierowany przez włoskiego przedsiębiorcę. Skandal zakończył się sprzedażą prestiżowej londyńskiej nieruchomości w dzielnicy Chelsea, co przyniosło Watykanowi stratę przekraczającą 100 mln dolarów.
Okiełznanie kościelnych finansów w dalszym ciągu pozostaje wyzwaniem. "Wiele zrobiono, ale zawsze jest pole do poprawy" - ocenia Federico Niglia, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie dla Cudzoziemców w Perugii.
Finanse Watykanu. Co wynika z raportu za 2024 rok?
W raporcie rocznym za 2024 r. Watykański Urząd Informacji i Nadzoru Finansowego (ASIF) zauważył postępy w walce z praniem pieniędzy, finansowaniem terroryzmu i nielegalnymi przepływami finansowymi. W dokumencie wyraźnie podkreślono "utrzymanie stabilnego nadzoru" nad Bankiem Watykańskim.
I choć otrzymano łącznie 79 raportów o podejrzanej działalności, co stanowi spadek w porównaniu ze 123 przypadkami w roku poprzednim, to spośród nich aż 73 dotyczyło Instytutu Dzieł Religijnych.
Mimo to przewodnicząc ASIF Carmelo Barbagallo wyniki IOR nazwał "dobrymi", a sam Bank Watykański określił "solidnym i dobrze zorganizowanym". Podkreślił, iż w raportach nie zidentyfikowano żadnych krytycznych ustaleń, przez co żaden z nich nie został przekazany watykańskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Barbagallo wskazał także na dwa najważniejsze osiągnięcia: zdolność organu do identyfikowania przepływów finansowych pochodzenia przestępczego oraz jego wsparcie dla instytucji watykańskich w zapobieganiu możliwym nadużyciom.
Bank Watykański osiągnął w 2023 r. zysk w wysokości 30,6 mln euro (rok wcześniej było to 29,6 mln euro). Znacząca część tej kwoty została przekazana do Watykanu. IOR zarządza aktywami o łącznej wartości około 5,4 mld euro i ma około 1,2 tys. klientów - większość z nich to duchowni, zgromadzenia zakonne, diecezje i inne instytucje kościelne, a także dyplomaci akredytowani przy Stolicy Apostolskiej. W najbliższych tygodniach mamy poznać dane za 2024 r.