Sezon 2024 był pełen wyzwań również dla plantatorów borówek. Zbiory i handel skumulowały się w lipcu. Jak prezentuje się eksport świeżych owoców?
Borówki – skumulowany sezon 2024
Dniem polskiej borówki jest 1 lipca. Symbolicznie wyznaczał początek zbiorów. Niemniej w tym roku 1 lipca byliśmy już w zasadzie w szczycie sezonu. Było to ogromne wyzwanie z punktu widzenia handlu i eksportu. Plantatorzy starają się jak najbardziej wydłużyć sezon, żeby podaż była wyrównana przez kilka tygodni. W tym roku to pogoda zadecydowała…
W przeszłości eksport w czerwcu nie był duży, w zasadzie dotyczył on wyłącznie zbiorów wczesnych odmian pod koniec miesiąca. W tabeli poniżej doskonale widzimy w liczbach, iż tegoroczne zbiory i wysyłki rozpoczęły się znacznie wcześniej. W czerwcu eksport był trzykrotnie większy niż przed rokiem.
czerwiec | lipiec | sierpień | |
2022 | 472 ton | 5347 ton | 10 203 ton |
2023 | 423 ton | 5987 ton | 9813 ton |
2024 | 1292 ton | 8088 ton |
Dobre wyniki w lipcu. Który kraj kupił najwięcej?
Względem poprzednich lat widzimy, iż również eksport w lipcu był większy. To efekt nałożenia się na siebie zbiorów kolejnych odmian, które spowodowały skumulowanie sezonu. Wcześniejszy start oznacza wcześniejszy koniec wysyłek. Dlatego prawdopodobnie nasz sierpniowy wynik będzie nieco gorszy niż w 2023 i 2022 roku.
3/4 naszego lipcowego eksportu trafiło do 3 krajów. Są to:
- Wielka Brytania – 3032 tony
- Niemcy – 2377 ton
- Holandia – 749 ton