We wrześniu oprócz jabłek eksportowaliśmy także gruszki. W tym miejscu warto podkreślić, iż eksport z Polski to przede wszystkim kierunek wschodni. Na Białoruś i do Kazachstanu trafiają nie tylko polskie, ale przede wszystkim holenderskie gruszki. Na podstawie starszych danych możemy powiedzieć, iż rynki europejskie nie mają dla nas większego znaczenia.
We wrześniu sprzedaliśmy na Białoruś więcej gruszek niż przed rokiem. Było to 1700 zamiast 1100 ton. To bardzo interesująca informacja zwłaszcza, iż granica była zamknięta przez 13 dni. Gdyby nie decyzje polskiego rządu, być może za wschodnią granicę wyjechałoby blisko 3000 ton gruszek.
Niezależnie od tego „co by było, gdyby”, to w minionym miesiącu gruszki z Polski trafiły do 7 krajów. Oczywiście, poniższe dane dotyczą eksportu gruszek poza UE:
- Białoruś – 1734 ton
- Kazachstan – 533 ton
- Ukraina – 148 ton
- Kirgistan – 40 ton
- Gruzja – 20 ton
- Mongolia – 5300 kg
- Indie – 3800 kg
Pozytywnie zaskakują nowe i odleglejsze rynki, miejmy nadzieję, iż w przyszłości zagospodarujemy tam większe ilości polskich owoców. Zwłaszcza, iż wszystko wskazuje na wzrost produkcji gruszek w Polsce.
Niestety, ale całkowity eksport we wrześniu był mniejszy niż przed rokiem. Spadł z 3060 do 2500 ton. Wynika to ze znacznie mniejszych wysyłek do Kazachstanu. Przed rokiem sprzedaliśmy tam 1850 ton. W tym roku ponad 3 razy mniej – 533 tony…
Dane: PIORIN