Gotówka w Norwegii jednak zostaje. Rząd zmienił zdanie, są dwa powody

2 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Władze Norwegii zmieniają podejście do tradycyjnych form płatności. Choć w kraju planowano odejście od fizycznego pieniądza, nowe prawo utrzymuje powszechną możliwość płatności gotówką. Rząd uzasadnia to przyzwyczajeniem osób starszych do płacenia gotówką, a także względami bezpieczeństwa.


Od 1 października żaden norweski przedsiębiorca nie może odmówić przyjęcia od klienta płatności w gotówce, o ile należność nie przekracza 20 tys. koron (ok. 7,4 tys. zł). Nowe przepisy nie obejmują płatności w gabinetach lekarskich i w środkach komunikacji publicznej.



Ponad 10 proc. Norwegów wcale nie korzysta z płatności elektronicznych


Ministra sprawiedliwości i spraw wewnętrznych Emilie Enger Mehl w rozmowie ze stacją TV2 przyznała, iż nie wszyscy korzystali z ucyfrowienia płatności. Według ostatnich badań choćby 600 tys. Norwegów świadomie nie korzysta z elektronicznych rozwiązań płatniczych. To ponad 10 proc. ludności kraju. Większość z nich stanowią seniorzy.Reklama


"Musimy zwrócić się ku osobom, które mają trudności z korzystaniem z cyfrowych środków płatniczych. W dzisiejszym świecie łatwo zapomnieć, iż istnieje duża grupa ludzi, którzy cyfrowi nie są" - podkreśliła Enger Mehl.
Jak dodała, powrót do tradycyjnego pieniądza ma przygotować Norwegię na możliwą awarię systemów płatności elektronicznych - zarówno z przyczyn technicznych, jak i przez ingerencję służb specjalnych innych państw czy grup hakerskich. W takich wypadkach gotówka jest, według Enger Mehl, najbezpieczniejszym rozwiązaniem.
Wątpliwości wyrazili jednak księgowi. Regnskap Norge, największa w Norwegii izba gospodarcza zrzeszająca specjalistów w zakresie rachunkowości, w wydanym komunikacie nazywa nowe przepisy "upominkiem dla przestępców". Dyrektor generalny izby Rune Aale-Hansen podkreślił, iż to właśnie świat przestępczy najchętniej korzysta z gotówki. Argumentował ponadto, iż według wyliczeń jego instytucji "całkowita rezygnacja z gotówki mogłaby obniżyć koszty prowadzenia działalności w Norwegii o ponad 10 mld koron (ok. 3,7 mld zł)".
Idź do oryginalnego materiału