Grupa – market. Ceny za jabłka 60% wyższe niż przed rokiem. Oby tak dalej

Wyższe ceny jabłek w handlu z marketami

Czy markety wreszcie „poszły po rozum do głowy” w kwestii jabłek? pozostało zdecydowanie zbyt wcześnie, żeby to powiedzieć, ale mamy dobre i bardzo interesujące informacje o handlu. Analizujemy je w najnowszym biuletynie Ministerstwa Rolnictwa o rynku owoców w warzyw.

W części poświęconej cenom transakcyjnym pomiędzy dostawcami (głównie grupy producenckie) i odbiorcami (markety) widzimy wzrost średnich cen w drugim tygodniu sierpnia. To bardzo dobra informacja, choć wszyscy uczestnicy rynku są świadomi, iż raczej nie będzie nam towarzyszyła w szczycie zbiorów i dostaw.

Zatem na przełomie lipca i sierpnia, grupy producenckie sprzedawały jabłka średnio po 4,59 zł/kg. Natomiast w minionym tygodniu po 4,65 zł/kg. Ktoś powie, iż 1,3% to „tyle, co nic”. Pamiętajmy, iż wzrost dotyczy okresu, w którym podaż jabłek rosła.

Analogicznie wzrosły ceny, po których największe podmioty handlu detalicznego kupują jabłka. Na przełomie lipca i sierpnia wyniosły 4,87 a w minionym tygodniu 4,92 zł/kg (+1%). Równocześnie to o 60% więcej niż w tym samym okresie przed rokiem.

Dla porównania stawki za jabłka dziś to najczęściej 4,00 zł/kg (65 mm+) i 3,00 zł/kg (60-65 mm). Tyle płacą grupy producenckie za odmiany: Sander, Sunrise czy Paulared.

Dialog z marketami

Jako branża niewątpliwie potrzebujemy dialogu z marketami. Potrzebujemy też lepszej konsolidacji. prawdopodobnie sadownicy nie mieliby nic przeciwko trzem dniom ogólnokrajowej promocji w październiku, w której świętujemy zbiory. Nikt nie miałby pretensji o cenę promocyjną na poziomie 1,00 zł/kg, gdyby towarzyszyła jej promocja, dobra kooperacja i brak wykorzystania przewagi kontraktowej.

Równocześnie przez cały czas jesteśmy zdania, iż w odniesieniu do całego sezonu, detaliczne ceny jabłek w regularnej sprzedaży muszą być wyższe. Rozwinie się branża sadownicza, ale skorzystają także markety.