Gruppa Organic – największy producent ekologicznych jabłek w Polsce

3 tygodni temu

Po wielu latach ścisłej współpracy z grupą sadowników – Damian Kozłowski i Piotr Zieliński oficjalnie otworzyli nowoczesną halę sortowniczo-przechowalniczą. To efekt dynamicznego rozwoju firmy Gruppa Organic – największego w Polsce podmiotu zajmującego się produkcją i sprzedażą certyfikowanych jabłek ekologicznych.

Gruppa Organic

Damian Kozłowski i Piotr Zieliński prowadzą ekologiczne sady jabłoniowe na powierzchni ponad 220 hektarów. Rocznie firma wprowadza na rynek 25 tys. ton świeżych, ekologicznych jabłek. 30 – 40% pochodzi z własnej produkcji, a resztę pozyskuje od współpracujących sadowników, którzy również produkują certyfikowane jabłka ekologiczne, a ich gospodarstwa są monitorowane.

Współpraca z sadownikami, którzy posiadają certyfikowane gospodarstwa, pozwala także na dostarczanie na rynek ekologicznych gruszek, wiśni, śliwek, truskawek i ogórków. Założyciele przedsiębiorstwa, prezes Damian Kozłowski i wiceprezes Piotr Zieliński, podkreślają znaczenie współpracy z sadownikami przez cały sezon, a nie jedynie w momencie zakupu owoców. Dzięki doświadczeniu Piotra Zielińskiego jako agronoma, możliwe jest całoroczne wsparcie i doradztwo dla producentów ekologicznych w zakresie ochrony i nawożenia roślin.

Oficjalnie otwarcie obiektu

16 listopada 2024 roku w Osiemborowie (gm. Magnuszew) odbyło się oficjalne otwarcie nowej hali sortowniczo-przechowalniczej należącej do Gruppa Organic.

W otwarciu nowej hali uczestniczyli m.in.: minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski, prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski, dr Michał Pniak z firmy Biocont, która dostarcza biologiczne rozwiązania do sadów ekologicznych oraz Dorota Metera, szefowa jednostki certyfikującej w rolnictwie ekologicznym Bioekspert. Obecni byli także sadownicy współpracujący z Gruppa Organic, dostarczający najwyższej jakości owoce i warzywa z certyfikowanych upraw.

Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP podczas otwarcia nowej hali

Współpraca

Dziś kooperacja między Damianem Kozłowskim i Piotrem Zielińskim opiera się na zasadzie wzajemnego uzupełniania kompetencji. Pierwszy z nich dba o aspekty handlowe oraz finansowe, a drugi skupia się na prowadzeniu ekologicznych sadów należących do firmy, a także doradztwie i nawiązywaniu współpracy z dostawcami jabłek, którzy prowadzą indywidualne gospodarstwa sadownicze.

Aby osiągnąć to, co mamy teraz, musieliśmy współpracować z wieloma osobami i firmami, przekonując rolników do ekologicznych technologii, które tworzyliśmy wspólnie z firmą Biocont – dodaje. Dziś to właśnie jabłko ekologiczne jest głównym produktem handlowym firmy Gruppa Organic. W planach jest powiększenie bazy dostawców jabłek, gruszek oraz ogórków ekologicznych.

Niestety, rynek owoców produkowanych w konwencjonalnych sadach, przez cały czas boryka się z niestabilnością cenową, co utrudnia planowanie długoterminowych inwestycji. Zdaniem P. Zielińskiego model biznesowy oparty na przewidywalnych kontraktach, który sami proponują współpracującym z nimi sadownikom, pozwala zapewnić stabilizację cenową i rentowność produkcji. Chciałbym, aby taki model funkcjonował również w konwencjonalnej produkcji owoców – mówi P. Zieliński.

Z kolei D. Kozłowski wyjaśnia, iż Gruppa Organic dziś znajduje odbiorców owoców głównie na zachodnim rynku. Z niektórymi klientami znamy się już blisko 20 lat. kooperacja ta opiera się na umiejętności zrozumienia ich potrzeb, wieloetapowych negocjacjach i finalnie kontraktowaniu produkcji. Dla klienta liczy się szereg wartości, przede wszystkim bezpieczeństwo, powtarzalna jakość produktów oraz możliwość dostaw przez cały sezon. Dzięki temu modelowi biznesowemu możemy zapewnić stabilność cenową oraz odbiór towaru niezależnie od sezonu. Nasza strategia opiera się na co najmniej kilkunastoletniej perspektywie i tak budujemy zarówno relacje z dostawcami, jak i inwestycje pod dalsze plany – podsumowuje.

Sady należące do Gruppa Organic

Ekologiczne sady jabłoniowe należące do D. Kozłowskiego oraz P. Zielińskiego znajdują się w trzech województwach. Są to gospodarstwa w Leżenicach i Osiemborowie (oba w powiecie kozienickim), w Lipowej (powiat opatowski) i w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego. Łącznie zajmują powierzchnię 220 ha. Najbardziej znaną lokalizacją jest sad w Lipowej – 184 ha (jabłonie zajmują powierzchnię ponad 150 ha). Na terenie gospodarstwa znajdują się chłodnie dla owoców o pojemności 3 tys. ton. W sadach uprawiany jest szeroki wachlarz odmian, który sprawdza się zarówno na rynku owoców deserowych, jak i w sektorze przetwórstwa.

Sad w Lipowej

Sezon 2024 w sadach ekologicznych

W każdym z sadów sezon przebiegał nieco inaczej, szczególnie pod względem przymrozków. Tegoroczne plonowanie było najniższe w sadzie, który znajduje się na Sandomierszczyźnie. – Sezon był nietypowy. W każdej z naszych lokalizacji sytuacja wyglądała inaczej. Przymrozki najbardziej ograniczyły plonowanie w Lipowej. Tam można mówić o 10-15% corocznych plonów. Spodziewaliśmy się tego, biorąc pod uwagę, jak duże były przymrozki. Natomiast w Osiemborowie owocowanie było na przyzwoitym poziomie, podobnie w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego i w Leżenicach. Ale podkreślam, iż tutaj znaczących przymrozków nie było. Oczywiście podczas kwitnienia było zimno, ale bez ekstremalnych zjawisk – wyjaśnia P. Zieliński.

dr Michał Pniak z firmy Biocont, która dostarcza rozwiązania stosowane w sadach ekologicznych

Ochrona sadu ekologicznego

Jeśli chodzi o aspekty agrotechniczne, to nie był to szczególnie trudny rok. Był owszem nietypowy z racji kwitnienia, które nastąpiło od trzech tygodni do miesiąca wcześniej, co sprawiło, iż wszystko przesunęło się do przodu. jeżeli chodzi o parcha, był to dość prosty sezon. Myślę, iż były dwie, może trzy infekcje, które nastręczały nam trochę kłopotów i mieliśmy problem, żeby zdążyć z zabiegami. Szczególnie, iż w naszym przypadku mowa o dużych powierzchniach, które znajdują się kilku lokalizacjach. To wyzwanie organizacyjne – wyjaśnia.

Jeśli chodzi o owocówkę jabłkóweczkę, bywało różnie. Wszystko zależało od lokalizacji. Owocówka staje się drugim największym problemem w sadach (zaraz po parchu). Loty rozciągają się, a sadownicy muszą zastosować kilka zabiegów, aby pokryć cały okres lotów (długi okres wysokich temperatur powyżej 30 stopni w sierpniu skracał działanie preparatów chemicznych i wirusowych).

W naszym przypadku musieliśmy powtarzać zabiegi co 7-8 dni zamiast co 10-12 dni. Monitoring i odpowiednie dobranie środków są najważniejsze dla skuteczności ochrony zarówno w technologii ekologicznej, jak i konwencjonalnej. Monitorowanie odłowów i uszkodzeń pozwala ocenić skuteczność działań i dostosować strategie ochrony do bieżących warunków. Podkreślę jeszcze raz – kluczem do skutecznej ochrony jest monitoring i szybka reakcja na zmieniające się warunki oraz presję szkodników – dodaje.

Piotr Zieliński i dr Michał Pniak podczas lustracji sadu w Leżenicach

Cały reportaż z otwarcia obiektu Gruppa Organic przeczytacie w najnowszym wydaniu Miesięcznika Praktycznego Sadownictwa SAD, które ukaże się już niebawem. Zapraszamy MPS SAD

Idź do oryginalnego materiału