
- Tu nie chodzi o nasze pieniądze. To nie jest moja walka. To nie jest walka rolników. To powinna być walka całego społeczeństwa. Mało tego, to powinna być walka organizacji prozwierzęcych. Tu chodzi o społeczeństwo, o zdrowie, małych dzieci, o to, żeby żywność, którą jedzą te dzieci była przebadana. O to powinniśmy walczyć. O to dzisiaj walczymy, my rolnicy – wskazuje Grzegorz Guzik z Ruchu Młodych Farmerów, który wyjaśnia dlaczego rolnicy są przeciwni podpisaniu umowy UE-Mercosur.
















