Stała użytkowniczka serwisu Booking.com zgodziła się na kontakt w sprawie rezerwacji hotelu poprzez zewnętrzny komunikator. Skusiła ją rezerwacja bez prowizji.Kilka dni konwersacji uśpiło jej czujność. W końcu wykonała przelew, a kontakt ze sprzedawcą został całkowicie zerwany. Zapytaliśmy serwis Booking.com, na ile znana jest im ta forma oszustwa. Platforma radzi, aby zgłaszać każdy taki incydent.
Cyberprzestępcy działają już w niemal całym internecie. Wyłudzają dane, numery kont bankowych i hasła, jednak ostatecznie chcą po prostu naszych pieniędzy. Przestępcy działają także w serwisach sprzedażowych, a na Booking relatywnie łatwo jest dać się nabrać.Reklama
Oszuści na Booking.com
Niejednokrotnie informowaliśmy już o wiadomościach z podejrzanymi linkami, które przekierowują do fałszywych stron, jednak przestępcy nieustannie się rozwijają. Najnowsza metoda oszustwa dotyczy z pozoru zwykłej zachęty do przeniesienia konwersacji na inny komunikator niż Booking.com:
"Rezerwowałam nocleg na Booking. Naprawdę często korzystam z usług tego portalu. Był piękny opis, kilkaset opinii, zrobiłam cross-checking lokalu w Google. Wszystko jak zawsze z jedną różnicą. W ogłoszeniu było zdjęcie z numerem telefonu i prośbą o kontakt z właścicielem przez WhatsApp", pisze jedna z użytkowniczek serwisu Threads w poście ku przestrodze.
Kobieta dodaje, iż początkowo taki komunikat nie wzbudził jej podejrzeń. Przez kilka dni miała ona rozmawiać z przedstawicielem właściciela lokalu. niedługo potem zdecydowała się wykonać przelew za rezerwację lokalu, a wówczas wszelki kontakt się urwał. Zniknął profil na Booking.com, zablokowane zostało konto WhatsApp, a telefon nie odpowiadał.
Booking.com zachęca do zgłaszania oszustw
Kobieta sama przyznała, iż uwierzyła w rezerwację bez prowizji, dlatego zgodziła się na kontakt poza serwisem. W efekcie straciła swoje pieniądze i nie zgłosiła sprawy do Booking.com, uznając, iż to wyłącznie jej błąd. Serwis jednak zachęca do kontaktu:
- Zapewnienie, iż nasza platforma jest miejscem bezpiecznym i godnym zaufania dla naszych klientów. Stale optymalizujemy środki bezpieczeństwa, które stosujemy w celu ochrony klientów. Chociaż nie otrzymaliśmy żadnych przykładów poruszonego problemu, jeżeli dowiemy się o jakichkolwiek problemach związanych z ofertą, zawsze badamy sprawę i możemy usunąć wskazane obiekty z naszej platformy - tłumaczy Interii Biznes centrala serwisu Booking.com.
Platforma radzi także swoim użytkownikom, aby nie ufać wiadomościom, w których pojawiają się prośby o podanie poufnych danych. Dotyczy to także zachęt do kontaktu poprzez poczty elektroniczne, komunikatory, SMS-y czy telefon. "Ze względów bezpieczeństwa zawsze zalecamy, aby transakcje były dokonywane na naszej platformie", kwituje nam Booking.com.