Jemeńscy rebelianci wciąż atakują statki pływające po Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej. Tym razem Huti zaatakowali ukraiński statek z polską załogą. W wyniku ataku rakietowego jeden z marynarzy został poważnie ranny.
Huti zaatakowali statek z polską załogą
Dowództwo Centralne USA (CentCom) poinformowało, iż Huti zaatakowali statek towarowy z polską załogą dwoma pociskami manewrującymi, wywołując pożar na pokładzie jednostki. Zaatakowany okręt to masowiec MV Verbena, pływający pod banderą Palau, ale będący własnością ukraińską. Przed atakiem statek zacumował w Malezji i zmierzał w kierunku Włoch, przewożąc drewniane materiały konstrukcyjne.
Co ważne, załoga zaatakowanego statku to Polacy. Podczas ataku jeden z marynarzy został poważnie ranny. Dowództwo Centralne USA poinformowało, iż poszkodowany został ewakuowany przez załogę amerykańskiego krążownika USS Philippine Sea.
Ukrainian-owned, Polish-operated bulk cargo carrier M/V Verbena, enroute to Italy, was hit by two anti-ship cruise missiles (ASCM) fired by Houthi rebels in the Gulf of Aden. One sailor was seriously wounded and got evacuated by the Navy helicopter. The remaining crew… pic.twitter.com/ZpCxCtt97l
— 1 Star (@PawelSokala) June 14, 2024
Rebelianci przyznali się do przeprowadzenia ataku na MV Verbena. Huti twierdzą, iż atak był „odwetem za zbrodnie popełnione przeciwko narodowi Palestyńskiemu w Strefie Gazy oraz odpowiedzią na agresję amerykańsko-brytyjską przeciwko ich krajowi”.
To ciągłe lekkomyślne zachowanie wspieranych przez Iran rebeliantów zagraża stabilności w regionie i zagraża życiu marynarzy na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej. Huti twierdzą, iż działają w imieniu Palestyńczyków w Gazie, a mimo to ich celem są obywatele państw trzecich, którzy nie mają nic wspólnego z konfliktem – zaznaczyło Centralne Dowództwo USA.
استهدفت القوات المسلحة اليمنية سفينة(VERBENA) في خليج عدن بصاروخ بحري مناسب. كانت الضربة دقيقة واشتعلت فيها النيران.اضافة الى سفينة (MV Seaguardian) بيان القوات المسلحة اليمنية في تمام 11مساء #رجا_الهاملي_ينخاكم#كوندي_مطلب_اتحادي pic.twitter.com/TCLP6XuOgT
— ابو عمار العماري (@almary434) June 13, 2024
W jaki sposób ukraiński handlowiec z polską załogą wpisuje się w antyizraelską narrację rebeliantów? Trudno powiedzieć, ale Huti przyzwyczaili nas już do tego, iż atakują jednostki losowo, ostrzeliwując choćby statki ich sojuszników. Oprócz ataku na MV Verbena, Huti przeprowadzili tego dnia również atak na jeden z greckich statków oraz masowiec Tutor, pływający pod banderą Liberii.
Armatorzy omijają trasę
Rebelianci Huti postrzegają siebie jako część „osi oporu” przeciwko Izraelowi, USA i Zachodowi. Od listopada rebelianci stale przeprowadzają ataki na statki, które według nich są powiązane z Izraelem. Atak Huti na ukraiński statek z polską załogą pokazuje, iż rebelianci mijają się z prawdą, a ich celem może być dowolna jednostka pływająca po okolicy.
Ataki Huti na statki handlowe skłoniły wiele firm żeglugowych do omijania tego szlaku wodnego, przez który przechodzi około 12% światowego handlu morskiego. Działania te, choć motywowane politycznie, mają realne konsekwencje dla międzynarodowej żeglugi i bezpieczeństwa załóg. Coraz więcej statków, zamiast korzystać z Kanału Sueskiego, wybiera dłuższą trasę wokół kontynentu afrykańskiego. Sandra Baniak, analityczka Ośrodka Studiów Wschodnich, podkreśla, iż wybór alternatywnej trasy wokół Przylądka Dobrej Nadziei wydłuża czas transportu, co z kolei przekłada się na wzrost cen importowanych produktów i surowców energetycznych.
Większość armatorów, zarówno statków kontenerowych, jak i tankowców, spodziewa się, iż ta sytuacja będzie trwała dłużej. W związku z atakami Huti i tym, iż statki musiały być przekierowywane wokół Przylądka Dobrej Nadziei, wzrastały stawki kontenerów i frachtu morskiego i to też w pewien sposób miało przełożenie na wzrost stawek cen produktów finalnych. Niemniej większość przedsiębiorców decyduje się na zamawianie większej ilości towarów w ramach przechodzenia na model „just in case”, co powoduje, iż nie jest to aż tak bardzo odczuwalne dla konsumentów – zaznacza analityczka OSW.
Yemen's Houthi shelling, which began in the Red Sea, one of the world's most important waterways, following Israel's attack on the Gaza Strip, led to changes in routes to the Cape of Good Hope.
According to experts, if the war in Gaza lasts 1 year, consumer prices around the… pic.twitter.com/VcsnKyn4nS
— S p r i n t e r F a m i l y (@SprinterFamily) April 11, 2024
Kim są Huti?
Huti to polityczno-militarny ruch działający głównie w północno-zachodniej części Jemenu, składający się z plemion zajdyckich, wyznających odłam szyizmu. Choć rebeliancki stanowią mniejszość religijną, mają znaczący wpływ na lokalną politykę. Huti coraz częściej uznawani są za organizację terrorystyczną, także przez kraje muzułmańskie.
Oprócz ataków rakietowych, międzynarodowa społeczność zarzuca Huti także przeprowadzanie ataków pirackich, przede wszystkim w rejonie Morza Czerwonego, Zatoki Adeńskiej oraz u wybrzeży Rogu Afryki. Oni sami definiują się jako organizacja antysyjonistyczna, antysemicka oraz antyamerykańska.
Szkolenie bojowników Huti symulujące szturm na izraelskie miasto Dimon, gdzie znajduje się główny ośrodek nuklearny kraju. pic.twitter.com/kxCmh8dEE3
— WarNewsPL (@WarNewsPL1) March 10, 2024
Rebelianci Huti twierdzą, iż ich ataki na statki na Morzu Czerwonym to wyraz solidarności z Palestyńczykami i Hamasem, islamską grupą kontrolującą Strefę Gazy, w ich wojnie przeciwko Izraelowi. Rebelianci twierdzą, iż atakują jedynie statki związane z Izraelem, Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią, jednak nie jest to prawdą. Zapewnili, iż łaskawie rozważą zakończenie ataków rakietowych na międzynarodową żeglugę w Morzu Czerwonym, ale tylko wtedy, gdy Izrael wycofa się ze Strefy Gazy.
Huti zapowiadają kolejne ataki! Na całą światową żeglugę!
Znajdziesz nas w Google News